małorozumiejąca
/ 89.230.126.* / 2012-04-24 14:02
Często pracuję w godz. od 6 do 8 oraz od 15 do 21 w ciągu dnia. Poznałam nieprawidłowości w tym systemie(jak np za długi przestuj), ale nie wiem, jak po rozliczeniu pensji stwierdzić po kwitku, że mam płacone za przestuj?i ile to powinno wynieść, jeśli moja zasadnicza to1750zł a w ciągu miesiąca pracuję tak średnio 7 razy?mam podejrzenia, że pracodawca w ogóle mnie z tego prawidłowo nie rozlicza, więc jak rozstrzygnąć tą kwestię?Dziękuję za odpowiedź
małorozumiejąca
/ 89.230.126.* / 2012-04-24 14:38
Ma się rozumieć, że brak wpisu w umowie o pracę, powoduje, że ta przerwa jest "za darmo"?! że nic mi się nie należy?Taki system w pracy dotyczy nielicznych. Co powinnam zrobić?
Nie. Wręcz przeciwnie- brak wpisu oznacza, że pracuje Pani w trybie normalnym.
Czyli za każdą z 7 godzin przerwy należy się wynagrodzenie postojowe- stawkę określoną w regulaminie wynagradzania/umowie o pracę, a przy braku tego określenia- 60% stawki godzinowej.
małorozumiejąca
/ 31.174.58.* / 2012-04-25 00:11
tak mam od 4 miesięcy. Żadnego wpisu w umowie, żadnych za to pieniędzy. Co zatem zrobić, czy mogę domagać się wyrównania od stycznia?gdzie i jak ewentualnie to zgłosić?czuję się oszukana
Tak. Ta przerwa jest za długa jak na przerywany czas pracy z art. 139 KP, bo przekracza 5 godzin.
Za przerwę należy się 1/2 wynagrodzenia postojowego, czyli 30% stawki godzinowej jeśli ten czas jest wprowadzony układem zbiorowym. W innych sytuacjach odpłatność ta jest regulowana w umowie o pracę.
Tak, czy inaczej w obu przypadkach za te dodatkowe 4 godziny przerwy powinna uzyskiwać Pani wynagrodzenie postojowe ( 60% stawki godzinowej ) z art. 81 KP.
No i system przerywany musi być wpisany w umowę. Brak takiego wpisu, powoduje, że całe te 7 godzin należy traktować jako postój z art.81 KP.
Miało być "dodatkowe 2 godziny" oczywiście.