krwiopijca pracowity
/ 213.238.66.* / 2016-01-03 13:55
O konieczności zmian w kodeksie pracy
PIS nie lubię, ale Kodeks Pracy powinien zostać zmieniony, niektórzy internauci mówią o pracy za miskę ryżu, mogą tam nie pracować, jestem pracodawcą, średnia pensja netto 3500, długoletni pracownicy maja do 8 000, umowy na czas nieokreślony w swoich uwarunkowaniach robią z pracowników święte krowy, dlaczego, ??? ano dlatego, że nawet jeśli zwolnię pracownika po 3 latach pracy, bo nie mam dla niego roboty, albo rurę położył na pracę, to muszę podać powód zwolnienia, podaje : nie umie angielskiego, często go nie ma w pracy, bo choruje, a robotę ktoś musi zrobić, myli się i jest nieodpowiedzialny, albo dostanie ukaranie naganą, aby przywołać go do porządku, a on bierze lewe zwolnienie, aby mnie ukarać, ...co się dalej dzieje, ja go zwalniam, płace 3 miesięczną odprawę, a pracownik idzie do Sądu Pracy i zaczyna mnie ciągać po sądach, a to np. chce 12 miesięcznej odprawy, albo no w ostateczności oprócz 3 miesięcznej odprawy, 3 miesięczne odszkodowanie, bo to normalka, należy mu się i za Sąd nie płaci, nic go to nie kosztuje, no i liczy anuż dojdzie do ugody i coś zyska, czy nie może być NORMALNIE, umowa na czas określony czy nieokreślony, termin wypowiedzenia i BYE, jak się pracownik nie nadaje to go zwalniam, po co Sądy Pracy w takich przypadkach, ochrona pracownika ? ma termin wypowiedzenia np. 3 miesiące, w obecnej chwili kombinuję zlecenia, samozatrudnienia firm, dlaczego ? bo mam swoich pracowników przypisanych DOŻYWOTNIO, bo jak tracą prace to im się pogarsza, a mnie jako pracodawcy się nie pogarsza, to nikogo z nieudaczników i jęczących nierobów nie obchodzi, ja muszę znowu szukać pracowników, nauczyć zawodu, a w międzyczasie za brakujących pracować po 16 godzin i zarabiać na swoją rodzinę, fakt , że dobrzy pracownicy to siła firmy rodzinnej, dlatego oni zarabiają dużo, a ja czasem mam mniej niż najlepszy mój pracownik, ale się ciesze , że mam pracę. Skąd wiedza ...z życia, jak pracownika wylałem, dostał 20 000 odprawy, którą mi z gardła wyrwał w Sądzie Pracy na 9 sprawie już miałem dość, mimo 3 miesięcznego nieróbstwa na wypowiedzeniu, bo podczas wypowiedzenia nie było go w pracy.