,,,,,,,,,,,,,,,,
/ 188.147.64.* / 2010-11-29 18:07
Pracowałam 11 lat w tej instytucji,przeprowadziłam się do innego miasta i na swoje nieszczęście po 10 latach przeniosłam się do placówki w tym mieście.Od pierwszego dnia pożałowałam swojego kroku,niby ten sam bank, a jednak inny. Wytrzymałam 1 rok i złożyłam wypowiedzenie,chociaż zdaję sobie sprawę,że ciężko znaleźć pracę, to ważniejsze mimo wszystko było moje zdrowie. Odkąd odeszłam z tego miejsca śpię spokojnie i nie muszę jak budzę sie rano myśleć, czy jestem ze sprzedażą tych beznadziejnych produktów zgodnie z upływem czasu i nie muszę oglądać tej wrednej dyrektorki, która miesza z błotem każdego pracownika, gdy ma małą sprzedaż i nie docierają do niej żadne argumenty,Sprzedaż ma być, karty kredytowe dla osiemdziesięcioletnich klientów, najlepiej z dodatkową, a później wracamy do domu targani wyrzutami sumienia, ale kogo to obchodzi? Sprzedaż ma być i już, jak ja się cieszę, że już tam nie pracuję i zazdroszczę tym, którzy dawno dali sobie spokoj z tą firmą.