a jakoś u mnie w firmie badań nie robili. szkoda, bo wyszłoby im, że 95 % jest zatrudnionych na czas określony, w 90 % przypadków czas pracy jest przedłużany, a ewentualny pomysł pracownika dotyczący założenia związków zawodowych z pewnością byłby jego ostatnim pomysłem w tej firmie. Ale może jesteśmy wyjątkiem?
Dodam, że firma liczy 200 osób i jest prywatna, wiec wcale nie jakaś niereprezentatywna firma krzak.

z moich obserwacji wynika to samo, mowienie o mobbingu czy innych tego typu zjawiskach wydaje mi sie często nieco przesadzone (w odniesieniu oczywiście do ogólnej sytuacji w Polsce, nie wykluczam, że takie przypadki mają miejsce gdzieniegdzie), pracownicy (sam nim jestem) po prostu nie poświęcaja sie wystarczająco swojej pracy, są za to ganieni, nie są odpowiednio wynagradzani w związku z tym i odbieraja to jako mobbing.