v454
/ 89.73.243.* / 2015-03-19 07:37
Heh, na dolnym śląsku ? U nas w holdingu PESA, prawie polowa to Ukraińcy, poza tym, że robią w 3 to co jeden polak, i mają takie same zarobki to wszystko w porządku :) Bystrością też nie grzeszą, przykład ? Szlifują brzegi dużego elementu w 2, i idą jeden za drugim dając sobie po oczach :) Ja pracuje dopiero tam 2 miesiące, niestety szatnie mam dość daleko od stołówki, a przerwa 15 minutowa, więc nigdy tam nie chodziłem, poza tym nie radzono tam chodzić, bo sami Ukraińcy.. nie wiedziałem o co chłopakom chodzi, ale od zeszłego tygodnia wiem :) Ja ich zawsze miałem za równych nam, się znaczy strasznie podobni kulturowo i w ogóle... ale na stołówce gdzie oni siedzą jest taki smród... że zrobiłem wielkie oczy i zrozumiałem dlaczego Polacy nie chodzą na stołówkę a wolą jeść w szatni :) Szok i niedowierzanie, ale sam nie wierzyłem, dopóki nie poczułem :) Myślałem, że nie ma czegoś gorszego jak murzyni, Turcy i Marokańczycy (najgorsi śmierdziele), których spotykałem pracując w Niemczech i Holandii... a jednak :) Ci są porównywalni a nawet i lepsi.