Kunta Kinte
/ 83.28.208.* / 2012-08-17 23:10
Do mędrców zaliczyłbym Antoniego Macierewicza. Wypowiada się na stronie niezależnej.i Do takiegoż księdza Isakowicza-Zaleskiego, z którym jest wywiad na interii: "Z jednej strony mówi się, że należy uciekać od polityki i żeby to było pojednanie między dwoma niezależnymi Kościołami, a podpisanie odbyło się nie w cerkwi czy w kościele, ale na Zamku Królewskim. Całą uroczystość prowadził urzędnik państwowy, byli obecni politycy, a w czasie składania podpisu nawet nie odmówiono modlitwy. Dla mnie jako duchownego jest to nieprawdopodobne, żeby dwaj zwierzchnicy kościelni mówiąc o pojednaniu nie odmówili modlitwy "Ojcze nasz", gdzie są słowa o przebaczeniu. Arcybiskup Michalik nawet nie uczynił znaku krzyża, więc może to jest jednak polityka, element pewnej dyplomacji, gry politycznej, natomiast parawan jest religijny do tego.... Cyryl I jest osobą kontrowersyjną. Jest to człowiek, który ma przeszłość KGB. O jakiej niezależności tutaj mówimy? On przyjechał, bo musiał to uzgodnić z Putinem. To jest wysłannik Putina. Oczywiście nie neguję tego, że także trzeba z Putinem rozmawiać i próbować się dogadywać..."