Forum Polityka, aktualnościKraj

Prawo budowlane w Polsce niedługo się zmieni?

Prawo budowlane w Polsce niedługo się zmieni?

Wyświetlaj:
waaldi / 87.207.71.* / 2012-02-23 17:52
Problemem jest niedouczenie (co nie dziwi - bo trudno być z nowinkami na bieżąco w świecie płatnych artykułów udających że reklamami nie są) inwestora jak załatwić najskuteczniej problem, do tego uwzględnić różne efekty poboczne jak skażenie środowiska, trwałość , serwis (skuteczność i rychliwość). W takich rozmowach powinna brać udział kadra inżynierska która danym problemem będzie się potem zajmować (lepsi młodzi niż stare p************). Zmiana wydaje się prowadzić do lepszego (co do łapówek to kanały już mają wytarte bez tego przepisu).
Wapniak / 2012-02-23 14:38 / Tysiącznik na forum
Pismaku...dobrze było wiedzieć co to jest Prawo Budowlane....
pajchiw / 2012-02-23 08:10 / Tysiącznik na forum
LOL
Przecież potencjalny wykonawca ma prawo do zadawania pytań i uzyskiwania wiążących odpowiedzi do przetargu. Gdzie ta zmiana?
I co zastosują to tylko do przetargów na budowy?
A co zresztą przetargów? No i jak zabezpieczą się przed przekrętami? Przecież to "przyjaciele królika" w efekcie będą pisać te przetargi pod kontem swoich firm... Paranoja we władzy trwa...
nie_ekonom / 212.76.46.* / 2012-02-23 08:23

Przecież potencjalny wykonawca ma prawo do zadawania pytań i uzyskiwania
wiążących odpowiedzi do przetargu. Gdzie ta zmiana?

Tutaj:

Zamawiający jeszcze przed przetargiem będzie mógł, przy wsparciu ekspertów, prowadzić rozmowy z potencjalnymi wykonawcami

Dochodzi też druga strona dialogu - nie tylko potencjalny wykonawca będzie mógł zadawać pytania, ale też zamawiający będzie miał większe możliwości weryfikacji oświadczeń wykonawców.

Natomiast zgadzam się, jeśli chodzi o przekręty - konsultowanie z potencjalnymi wykonawcami PRZED rozpisaniem przetargu to paranoja. PO rozpisaniu przetargu - wtedy bym poparł, bo faktycznie czasami oświadczenia mogą być wzięte z sufitu (co potem widać przy np. właśnie budowie autostrad). Ale przed? Pff... zalegalizujmy ustawianie przetargów, super pomysł.

I kto miałby zdecydować kto jest potencjalnym wykonawcą, skoro przetarg nie został jeszcze ogłoszony, a więc firmy bez "wtyk" nie będą w ogóle wiedziały o możliwym zamówieniu, dopóki nie będą już ustalone wymagania z _ich konkurencją_?
OP67 / 77.95.48.* / 2012-02-23 07:27
a co to ma do prawa budowlanego--litości .
m-53 / 83.24.29.* / 2012-02-23 09:19
pismakowi rybka. płacą od wiersza.

Najnowsze wpisy