Chciałbym się podzielić...
Przeczytałem nawet komentarz...4 raz od pół roku...
Skoro bessa przychodzi wtedy, kiedy nikt się jej nie spodziewa, to hossa zajrzy także w podobnej sytuacji.
Warto zaznaczyć, że Pan Rynek jest mądry nie pamiętając zbyt dużo...no bo co pamiętać? Elektrim po 3 czy po 50, bez sensu, no nie?
Za każdym razem jest inna sytuacja i za każdym razxem analizę sporządzamy na nowo. Ja przeglądam portfele nie po to aby się pocieszyć, że innym idzie gorzej, ale żeby diość do wniosku (być może jedynie słuszcnego) że nawet Ci co w styczniu czy maju realizowali zyski z kolejnych spółek teraz mają
akcje kupione drożej niż ich aktualna wycena. Coś się dzieje, a Karlos nawet jedzie nad morze się utopić:-(
Oprócz tych, którzy od ubiegłego roku nie zamknęli pozycji - u nich widać zysk kilkudziesięcioprocentowy, choć czasami notują też witrualne straty
Tu i ówdzie ktoś podpytuje (czy będzie spadać, dokąd wzrośnie, kiedy korektai tak)
Ja już poisałem, że marny ze mnie inwestor i nie wiem kiedy sprzedać papiery. Niby zarabiam, ale bynajmnie się nie spieszę ze zleceniami...na ogół...ostatnio w dwa dni 6 czy 7 transakcji, ale teraz nie o tym.
Zamiast odpowiedzi mogę postawić pytanie:
Jak pokupujemy sobie tanio wycenione
akcje dobrych firm (choćby ponadprzeciętnych) na rosnącym rynku (hossa nie umiera przecież jak dotąd!)
to za rok będą one tańsze czy droższe czy też może nie nie zmienią ceny?
Jeśli wiecie jaka jest odpowiedź (ja wiem) to macie rozwiązanie zagadek, które przed sobą stawiacie
Zauważyłem, że kilka najbardziej doświadczonych zawodników albo ostrzega przed wyprzedarzą, albo wręcz angażuje nowe środki
Ja przed korektą nie ucieknę bo nie mam gdzie (no, chyba, że 80k na Wigu pod koniec lata...taka jazda była 4 lata temu!!!) bo nie wiedziałbym kiedy wejść na rynek z powrotem