To wszystko wiąże się z kosztami- sądy, sprawy upadłościowe, adwokaci. Firma, która ma naprawdę złą sytuację finansową nie ma szans na taki rodzaj rozwiązania sprawy. Dla przykładu we wsi otworzono skep Biedr... Oczywiście zwolniony jest on z podatków na rzecz gminy itp, ma konkurencyjne ceny ale wiadomo zarabiają głównie Portugalczycy(właściciele firmy). Wszystkie małe sklepiki są na skraju bankructwa, pracownicy do zwolnienia(ich rodziny nie mają z czego żyć bo gdzie znajdą pracę) , rachunki trzeba płacić(czynsz, prąd itp) podatki też. Likwidacja sklepu wiąże się z zapłaceniem
Vat za towar który jest na sklepie(kilka do kilkunastu tys.) a nie ma z czego. Oczywiście uczciwi sklepikarze starają się w pierwszej kolejności uregulować zobowiązania co do dostawców. Z czego zapłacić ten
Vat i jeszcze ponieść koszty sprawy upadłościowej? To są przepisy dla osób które na to stać.