T.
/ 81.190.61.* / 2013-04-13 14:17
Tomasz S. wjechał samochodem w kałużę i ochlapał dwóch mężczyzn.
Od takich właśnie niby drobiazgów zaczyna się problem.
Gdyby kierowca zwolnił lub ominął kałużę , nie byłoby kłopotów...
Natomiast orzeczenie sądu daje dużo do myślenia.
Wyrok byłby bardziej adekwatny do popełnionego czynu , gdyby ofiarą zdarzenia był pies .