Zrobiłeś kardynalny błąd niedoceniając USA. Program Obamy był skierowany do ludzi w określonym celu, poprawy losu części społeczeństwa. Obama nie starał się złamać żelaznej zasady kapitalizmu, którą jeszcze raz przytoczę tobie: ten kto pracuje wydajnie ma wszystko a obibok może mieć tylko tyle aby mógł się skromnie utrzymać. Musisz zdać sobie sprawę, że USA to też Unia. Nawet nie chodzi o mówienie jednym głosem bo to nigdzie nie jest to ani możliwe ani potrzebne. Chodzi wyłącznie o przestrzeganie tej powyższej podanej przeze mnie zasady. Obecnie USA przechodzi przez okres szukania nowych wartości i nowych bodźców co w końcu przyniesie coś bardzo interesującego. Za kilka lat może przyjść nowy rząd republikański i zobaczysz następnego dnia zregenerowaną Amerykę. Kontynuacja tematu nie ma sensu bo skręciła zupełnie w bok od sedna sprawy. Zacząłem o demokracji, słowie greckiego pochodzenia, która w obecnej formie przyprawia tyle kłopotu Grecji a w przyszłości może doprowadzić do zaniku Unii Europejskiej.