"Rozmawiałem dłużej z marszałkiem Schetyną i wszystko na to wskazuje, że końcówka roku będzie nadzwyczaj intensywna" - powiedział premier dziennikarzom w Sejmie.
Akurat. Takich zapowiedzi było już wiele, z realizacją dużo gorzej. A w okolicach Barbórki w ogóle w Polsce wszyscy zaczynają zajmować się aniołkami, bombkami i prezentami. I w Sejmie również legislacja zamrze.