grek zorba
/ 62.21.15.* / 2009-02-24 22:59
A władzę kto wybiera że jest ona "nierozsądna" prtzecież ci ludzie mają nas reprezentować, i dlaczego mamy zdejmować z niej obowiązek rozsądnych działań? czyżby władza w Polsce postrzegana jest w kategoriach nieudaczników którzy za dużą kasę robią głupstwa? pRZECIEŻ TO ABSURD, oddalając złotego i przyjmując euro, oddajemy wpływ na nasze finanse innym ludziom nie koniecznie z Polski. To ewidentne tchórzostwo społeczeństwa i brak wiary w umiejętności polskich elit. Czy musimy się z tym tak obnosić? Po za tym jestem zdania że jeżeli sami nie potrafimy się rządzić, to inni za nas tego nie zrobią wręcz przeciwnie, staniemy się już całkowicie przedsionkiem wielkiej europy- i o to tutaj idzie gra,żeby polacy nie wierzyli sobie i w siebie, ale dziadoskie metody nam zafundowała europa. To jest walka o wpływy w grupie europejskiej, a silne państwa chcą utrzymać swoje pozycje. Pewnie drogi czytelniku powiesz że co tam Polska ma za siłę, właśnie tego się od ciebie oczekuje, żebyś tak myślał. Siłę państwa natomiast mierzy się liczebnością narodu i jego zdolnością do dynamicznego rozwoju, tego polakom odmówić nie można i jeszcze przez 40 lat nie będzie można. Ten potencjał może zostać wykorzystany w kraju, albo nie i wtedy będzie pracował na rzecz innych państw. Na co uważam jest jeszcze za wcześnie. ponieważ nasze zaszłości do Unii to przynajmniej 30 lat. Dlatego oddajcie swój potencjał i siłę wytwórczą tylko Unii a napewno, otrzymacie silne poparcie poklepywanie po plecach. Polski interes, nie leży tylko tam gdzie unii, ale na takie spojrzenie niewiele osób stać, nawet pod rozbiorami polacy starali się utrzymać zalążki państwowości, po wielu latach niewoli, obecnie oddawanie swojej suwerenności w ręce, innych traktuje się jako punkt chonoru, takiego zamętu w głowie nie poczynili nawet komuniści, żeby za paczkę bananów oddać całe drzewo bananowe. A przecież nie na darmo jest kilka państw w unii które nie przyjęły waluty i mają swoją, nie przyjęły takiej demagogi. Nie widzą powodów dla których miałyby to robić. Polska wbrew różnym opiniom leży w sercu europy, i byłoby dla niej miejsce jako kraju z suwerenną walutą - warunek że rządy nie będą uciekały od odpowiedzialności za kraj, bo wtedy tylko go wyprzedać i potwierdzić, że na próżno za dobro kraju ginęły miliony, oczekując jego suwerenności, w każdej dziedzinie życia.
Dlaczego mówi się polakom, że powinni wspierać polską walutę, biorąc w niej kredyt hipoteczny? a następnie zamienie się ten patriotyzm i rozwadnia go poprzez euro, to w czyim interesie?