Wielki szum w sprawie sześciolatków i próba wprowadzania nowych rozwiązań.Po co to zamieszanie?Mieliśmy przecież ten problem już rozwiązany.Wszystko było oparte na edukacji przedszkolnej.Wychowawcy przedszkola,do którego uczęszczały moje dzieci wyrwali mnie z pracy,bo w poradni psychologiczno-zawodowej czekali już specjaliści,którzy otrzymali prośbę przedszkola o przeprowadzenie badania dziecka,ponieważ panie w przedszkolu uznały,że córka powinna z pominięciem zerówki rozpocząć naukę szkolną.Badanie wypadło pomyślnie,ale decyzję zostawiono mnie.To pokazuje,jak mądrze można te problemy rozwiązywać.I to jest mój ukłon i podziękowanie dla przedszkola w małej dzielnicy Krosna-Polance.Świadczy o tym,że potrafiono obserwować rozwój dziecka i jego możliwości już na etapie przedszkola.Teraz jest to decyzja polityczna,by szybciej wepchnąć młodzież w rynek pracy,który w Polsce jest więcej niż patologiczny,bo kształcenie nie nadąża za potrzebami gospodarki.Tylko gdzie jest tutaj troska o prawidłowy rozwój młodego człowieka.Pokazuje,jak nieudolnie wprowadzono reformę szkolnictwa.Nie chcę już tutaj wytykać błędów minister Hall czy Szumilas,bo wiele na ten temat napisano.Dziwi mnie tylko brak reakcji na błędy MEN i brak woli ich naprawy.

A może chodzi o to, by ludzie wcześniej poszli do szkoły, wcześniej ją skończyli, wczesniej poszli do roboty, o jeden rok (w tym przypadku), dłużej pracowali i utrzymywali polskich darmozjadów pokroju urzędasów sejmowych, a następnie zeszli z tego świata. Bez emerytury.
Przecież to idealne rozwiązanie.

I mają pod bokiem model nauczania fiński,koreański albo izraelski a produkują ciemne masy ćwierćinteligentów.Rankingi tureckich studiów wyższe są bo....

Referendum? Przecież nawoływał, żeby referenda bojkotować!

Pierwotnie głosowanie nad wnioskiem referendalnym Stowarzyszenia Rzecznika Praw Rodziców Sejm miał głosować dziś. Jednak w ostatniej chwili harmonogram prac posłów zmienił się i jutro dojdzie jedynie do debaty.

Fajnie jest sobie wybierać - kiedy mamy pewną większość w głosowaniu to głosujemy w imię demokracji i znanego wyniku - kiedy większości nie mamy to na nią poczekamy i demokratycznie poddamy pod głosowanie gdy wynik głosowania będzie wcześniej znany...