... ma facet piękny sen! ... nie budźmy go

Tak! Doprawdy wspanialy rok. Na szczęście ta zbieranina niekompetentnych baranów za nic poważnego sie nie brała to i nic nie popsula. A co do tak ogromnych podwyżek, to patrzeć samonapędziającej sie spirali płacowej (inflacja kosztowa nas czeka jak nic). Doprawdy tylu Polaków to chyba w 80 latach z kraju nie uciekło to i bezrobocie maleje. Lepiej sie zajmijcie systemem wykorzystania środków unijnych bo nam te 60 mld euro pod nosem ucieknie. I na zakończenie ja nie chce żyć w POLICYJNYM KATOLANDZIE gdzie Rydzyk jest doradcą premiera...

....

Tytuł mówi sam za siebie. Oczywiście jest to "komplement", gdyż brak bezpośredniej ingerencji państwa wychodzi na dobre...

jak za dawnego PRLu, pierwszy sekretarz Kaczyński wieści wszem i wobec sukcesy. Fakt tragedie się nie dzieją, wręcz mozna powiedzieć, że całkiem nieźle.

Tylko jedna uwaga ten rząd niczego nie zrobił.
Mniej jest bezrobotnych nie dlatego, że nowe miejsca pracy powstały tylko obywatele wyjeżdżają bo nie mogą tu już wytrzymać.

Płace rosną? Tak a wraz z nimi stopy procentowe i inflacja. WYDAJNOŚĆ nie wzrasta!!!

Urzędasów więcej, szpitale jak obozy.
Giełda lada tydzień się rypnie.

Jedyne "osiągnięcia" to: zniszczenie transplantologii w Polsce oraz niejasna śmierć obywatelki Blidy.