Premier: Z Chińczykami czy bez nich budujemy A2 od lipca

Panie Płemieł:
w budowaniu nie liczy się od kiedy ale do kiedy

T.U.S.K. = Teraz Usłyszycie Same Kłamstwa

Szanowny Panie Premierze!!!
Gdyby się Pan [i podległe Panu służby] zamiast sondażami bliżej zainteresował patologiami w przetargach publicznych, może by do tego nie doszło.
Absurdalne założenie w prawie każdym przetargu publicznym , że 100% kryterium wyboru jest cena powoduje, że przedmiot przetargu wykonywany jest bardzo często z pogwałceniem i wbrew Prawu Budowlanemu. W rezultacie drogi się sypią, budynki, okna etc. nie odpowiadają założonym parametrom, bo przy tym poziomie cenowym nie sposób tego wykonać zgodnie z SIWZ [Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia]. Do tego wykonawcy, a zwłaszcza podwykonawcy zatrudniają ludzi z pogwałceniem elementarnych zasad bezpieczeństwa, płacy i warunków pracy .
Ktoś te budowy prowadzi, ktoś prace odbiera etc.
Na bazie analiz już dawno powinny być podjęte w tej materii działania strukturalne i systemowe, z nowelizacją prawa włącznie.
Jeżeli Pańskie służby nie mają kompetencji do analizy tych zjawisk, proszę o kontakt, wykonam ją z rekomendacjami za jednomiesięczną płacę Pańskiego Ministra Infrastruktury.
Mnie interesuje jeszcze jedna sprawa. Gdzieś przeczytałem, że Chińczycy przedstawili w przetargu zabezpieczenie na 100 mln zł, a winni na 700 mln. Jeżeli tak by było w istocie, należy zapytać jak to jest możliwie. Jak jest możliwe, ze w przetargu wartości 50 tys zł decyduje zgodność podpisów z KRS, można być wykluczonym z przetargu, ze brak aktualnych zaświadczeń z ZUS. A w tym przetargu ktoś nie zauważył braku wymaganego zabezpieczenia?
Tak się dziej ponieważ odpowiedzialni za sprawę Ministrowie Pańskiego Gabinetu, są zarazem liczącymi się personami Pańskiej partii rządzącej, organizują już wybory, pilnują miejsc członków swoich frakcji na listach wyborczych, a w rezultacie - ludzka rzecz - na działalność ministerialną po prostu brakuje im czasu.
A to nie dopilnują pociągów, ludzkie podejście przejawia się natomiast w trosce o byłego Prezesa PKP i zapewnienie Mu miejsca pracy.
Ministrowie dwóch resortów siłowych 18 miesięcy nie są w stanie uzgodnić zasad badań technicznych 30 000 tys samochodów służbowych, czego skutkiem straty na poziomie minimum 1,5 mln zł rocznie. Może to niedużo, ale zakup 4 - 5 nowych samochodów służbowych byłby w ten sposób sfinansowany.

Partiokracja - to prawdziwe źródło naszych wszelakich problemów!!!.

Ciekawi mnie też jak zamierzacie Państwo obejść prawo, deklarując rozpoczęcie robót bez kolejnego przetargu!!!!

Szerzej o partiokracji na: frankofil=francja-przede-wszystkim.blogspot.com.

Premierze, nie powinieneś prosic Polaków o pozwolenie, żebyś całą wiedzę o sprawie zostawił sobie. Na dobrą sprawę premier nie powinien zajmować się takimi sprawami. Drogi premierze, to nie jest tajemnica wojskowa ani w niczym nie zagraża interesom Polski a wręcz przeciwnie całe społeczeństwo chce dbać o Polskę i musi wreszcie wiedzieć co jest przyczyną, że wybudowanie autostrady lub pewnych obiektów sportowych jest najdroższe na świecie. A czyje są to pieniądze? Czy to przypadkiem nie podatników? Polacy wierzą Chińczykom. Chińczyk nie daje się oszukać a swoją pracę wykonuje zawsze wzorowo. Chińczycy mają to we krwi. Chińczycy nie pozwalają kraść ziemi dolomitowej. Nie płacą też za pracę źle wykonaną, jeżeli sie jej nie poprawi. Premier jest pod wielkim naciskiem lobbystów i pewnych kręgów biznesowych. My wiemy, że developer zatrudnia firmy bez ludzi lub bez ludzi i bez sprzętu, którzy muszą zatrudniać następnych podwykonawców a tamci zlecają często pracę jeszcze innym podwykonawcom. Koszt rośnie w niekontrolowany sposób. Terminy są zawsze przekraczane. Firm posiadających odpowiedni sprzęt nie zatrudnia się bez pośrednictwa osób trzecich a cementownia nie wyda cementu byle komu. Czy to jest dobry scenariusz? Obiboków jest bardzo ciężko zwolnić i chroni ich polskie prawo. Premierze, społeczeństwo polskie ma prawo wiedzieć dlaczego polskie autostrady są najdroższe. Teraz jest doskonała okazja, dzięki konfliktowi polsko-chińskiemu, aby światu wreszcie ujawnić o co chodzi.

Niech bierze tą polszewicką tuskomatolską bandę złodziejaszków,krętaczy i nierobów i z łopatami niech idą do roboty. I tak pożytku z nich nie ma a jedynie straty.

Przecież to nie on płaci Znajdą się firmy które zrobią oczywiście za większą kasę i będą wdzięczni , może nawet nie tylko Chińczykom. A jak to okazać taką wdzięczność i komu?
Usprawiedliwienie że będzie drożej albo jest znowu pełen
SUKCESy i CUDa

he, he, he --- Buzek wybuzowął z Eureco kilka MILIARDÓW, a Matołek KILKASET -- przepędziły LEMINGI z budowy majstra 1-szej klasy a powierzyły majątek i robotę malarzowi kominów . I tej tragifarsy końca ani słychu ani widu -- nie odda złodziej grabi, którymi zagrabił pierwszego melona, dopóki nie zagrabi i ostatniego - he, he, he

donald ty sie nadajesz ale na wodzireja a nie premiera
aha jak juz zostaniesz wodzirejem to zabierz ze soba tego twojego kumpla co obecnie Krajem rzadzi (nie udolnie zreszta)