Rozpętana na niesłychaną skalę (przez podporządkowane wielkiemu kapitałowi amerykańskiemu rządy i media) agresja propagandowa przeciwko Rosji w sposób jednoznaczny dowodzi, jakim groźnym bagnem moralnym są sitwy rządzące dziś światem zachodnim (z USA i Unią Europejską na czele). Rządy te złożone z niemoralnych osobników starają się przedstawiać Rosję jako niebezpiecznego agresora zagrażającego pokojowi światowemu, którego to pokoju rzekomo strzegą jak oka w głowie amerykańscy i unijni politycy.

W rzeczywistości zaś to oni stanowią zagrożenie dla Narodów Świata. To USA jest międzynarodowym bandziorem i terrorystą napadającym po bandycku na nikomu nie zagrażające Państwa. Przykłady można by mnożyć: Korea, Wietnam, Granada, Nikaragua, Panama, Haiti, Irak, Afganistan, Egipt, Libia, czy też Jugosławia, gdzie gangstero-pastuchy siały śmierć i zniszczenie w imię imperialnych urojeń amerykańskiej mafii bankierskiej.

Mafia ta ukazuje swe diaboliczne oblicze, oskarżając Rosję o agresję wobec Ukrainy tylko dlatego, że rosyjskie władze zapowiedziały (i słusznie!), że staną w obronie rosyjskich obywateli Krymu, którzy stanowią tam ponad 60 procent ludności. Ci sami mafiozi amerykańscy niewiele ponad 10 lat temu napadli zbrojnie na Jugosławię, zabijając tysiące Jugosłowian i odrywając od niej prowincję Kosowo-Metochija pod pretekstem obrony żyjących tam muzułmanów. I wtedy owa mityczna „społeczność międzynarodowa” jakoś nie krzyczała o pogwałceniu integralności Państwa Jugosłowiańskiego, nie protestowała przeciwko ludobójstwu dokonanemu przez władze USA na słowiańskim Narodzie serbskim, a pookrągłostołowi władcy Polski dziś tak histerycznie protestujący przeciwko odłączeniu się Krymu od zanarchizowanej Ukrainy jako jedni z pierwszych uznali niepodległość Kosowa. Na tym przykładzie widać wyraźnie przewrotność, obłudę i zakłamanie gangstersko-pastuszych władz USA i wysługujących się im szulerów pookrągłostołowych rządzących od 1989 roku Polską.
Polski Komitet Słowiański