T.
/ 81.190.53.* / 2012-06-24 22:54
Zadzwońmy do Murzyna
A co w tym obraźliwego ???
Murzyn zawsze będzie murzynem , niestety.
Jak murzyn nazywa białego człowieka "białas", to też jest obraźliwe , bo mnie określenie "białas" nie obraża.
Problem jednak jest w tym ,że "murzyni" uważają się za "święte krowy" . Broń Boże go tknąć, to od razu jest wielce obrażony. Natomiast gdy białego człowieka murzyn nazwie "białas" , to nikt nie rwie szat z tego powodu.
Co jeszcze ciekawe,dzisiaj biały człowiek toleruje murzyna i gdy murzyn mieszkający w Polsce porusza się po ulicach polskich miast , jest bezpieczny nic mu nie grozi.
Natomiast biały człowiek mieszkający np: w RPA już tego powiedzieć nie może !!!
Mieszkanie białego człowieka w RPA jest obwarowane kamerami ,kratami i zamkami różnego kalibru.
Mieszkanie bogatego białego człowieka strzeże ochrona. Wszystko w obawie przed murzynami . O Nigerii to już nie wspomnę. Tam biały człowiek w ogóle nie ma racji bytu !!!
A czarny w Polsce ???
Więc się pytam ; - kto kogo toleruje,a kto nie ??? W jakiej narodowości jest rasizm ?
U "białych" ,czy u "czarnych" ???