Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Prezes DB Polska: frankowicze ponoszą odpowiedzialność za swoje decyzje

Prezes DB Polska: frankowicze ponoszą odpowiedzialność za swoje decyzje

Wyświetlaj:
ro07 / 89.75.133.* / 2016-03-31 15:51
Wprowadzić prawo które umożliwi oddanie mieszkania gdy kredyt przekroczy wartość mieszkania.
eveddd / 94.254.192.* / 2016-03-31 15:51
tak, to jest powód dla którego przestępcy w bankach nie będą ukarani. Bo jak się ich ukaże, to upadną. Taaaa. Prawo jest dla bogatych, dla plebsu jest bat. Poza tym ten Pan sponsoruje KOD i rózne dziwne fundacje, prawda?
lenka750 / 31.61.140.* / 2016-03-31 15:50
niech zło....jskie banki upadną, tylko najlepsze zostana, czyi te, które kredytow franowych nie udzielali!!!!muszą banki złe upaść, a dobre zostać!!!!
cyz / 89.71.167.* / 2016-03-31 15:49
niby powinno się ludziom współczuć gdy kredyt im rośnie dwukrotnie, ale jest też druga strona medalu a mianowicie nikt ich nie zmuszał do podpisywania tych kredytów jak to insynuuje tzw. premier rządu, inna sprawa że jak ktoś nie wie czym jest kredyt walutowy to niech z niego nie korzysta, to jest śmieszne że teraz reszta społeczeństwa ma się zrzucić na te kilka tysięcy osób.

Inna sprawa że knf chciał ograniczyć te kredyty w najgorszym okresie kiedy frank był śmiesznie tani, ale tu mąż stanu jarosław kaczyński interweniował bo chcieli ludziom tanie kredyty zabrać a dla banków to było zielone światło tyle w kwestii odpowiedzialności za frankowiczów

https://www.knf.gov.pl/Images/przypomnienie_publicznej_dyskusji_CHF_tcm75-40728.pdf
Edi. / 87.204.66.* / 2016-03-31 15:48
No tak, skoro dali sobie gigantyczne premie od sprzedaży i przewalili zyski przewidziane na kolejne 35 lat, to teraz mogą mieć problem. Tyle, że to nie powinien być problem państwa, a banków.
indeksowicz nie frankowicz / 83.6.89.* / 2016-03-31 15:47
Bank zawiarając umowę o kredyt indeksowany działał w warunkach konfliktu interesów - z umowy kredytowej uczynił grę spekulacyjną, w której sam "grał" na zwyżkę kursu CHF. Zysk konsumenta w postaci niższych odsetek był stratą banku. Udzielając kredytu indeksowanego Bank nie przewidywał ani stabilności, ani osłabienia CHF, gdyż poniósłby straty wynikające z zaniżonego oprocentowania i ubytku kapitału. Kredytobiorca powinien jednak wiedzieć w jakiej walucie zaciągnał kredyt, a nie dowiadywać sie tego po kilku latach.
Wojciech678AZfr4lo / 78.24.166.* / 2016-03-31 15:47
A co ma wieśniak mówić? Że popiera decyzję? Premii by nie dostał żyd jeden pazerny. Świnie mniej żądają niz oni.
lill / 95.50.251.* / 2016-03-31 15:46
Skoro klienci bezwarunkowo mają przyjąc do wiadomości że kurs moze być pompowany praktycznie bez ograniaczeń, to dlaczego banki stawiają ograniaczenia na stawce libor i nie uznają ujemnego liboru albo uznają go tylko w ograniaczonym zakresie ?
mivos / 87.204.202.* / 2016-03-31 15:46
Czyli dzisiaj mamy franka po ok 4 pln, jak za rok będzie po 6 pln to powrót do 4 pln zruinuje kraj i sektor bankowy?
usdd / 95.49.221.* / 2016-03-31 15:45
stado bęcwałów frankowych jednak niczego się nie nauczyło. zamiast jakiś durackich pomocy powinno sie kształcić matolaste społeczeństwo
smoloo / 136.8.33.* / 2016-03-31 15:44
Niech się h** tłumaczy z manipulacji Deutsche BANK
warSawa / 83.142.193.* / 2016-03-31 15:41
niech mi ktoś wytlumaczy....jeśli 700 tys ludzi w ponad 40sto milionowym kraju ma wpływ na finanse państwa i upadek wielu! banków.... to kto do tego doprowadził żeby taka garstka ludzi zniszczyła finanse państwa? A dlaczego upadek banków? Nie maja zabezpieczeń na te kredyty??? .... halo? tu ziemia! Prezesi banków (już drugi w ciągu kilku dni) + KNF starają się za wszelką cenę straszyć .... ale jeszcze nie usłyszałam ile banki na tym szwindlu zarobiły :-D
ja12345 / 62.87.200.* / 2016-03-31 15:37
"Wyjaśnia, że kursy zmieniły się w sposób niemożliwy do przewidzenia." - rząd węgierski jakoś to przewidział a polski już nie mógł. I za nieudolność rządu mają teraz płacić frankowicze?
Adasio / 81.190.127.* / 2016-03-31 15:21
Polać mu :) Naprawdę, czemu ktokolwiek ma odpowiadać za to że ktoś podpisał umowę która po latach w jego ocenie jest niekorzystna, miał nieograniczony czas na zastanawianie się w czasie załatwiania kredytu, nikt takiego kredytobiorcy przecież nie popędzał, nawet jak nie miał gdzie mieszkać to mógł wynajmować, a za wszystkie dodatki, typu ubezpieczenia mógł sobie wynająć specjalistę który by przedstawił wszystkie zagrożenia tego kredytu.

W ogóle kpiną jest jacy ludzie twierdzą że się "wkręcili" w to, ludzie z dobrym wykształceniem, z własnymi przedsiębiorstwami, zatrudniający ludzi, jak te osoby nie potrafią ocenić ryzyka kredytowego to jesteśmy zgubieni.
marcomarco / 89.75.70.* / 2016-03-31 15:25
Nie chodzi o to ile kto miał czasu, tylko o to jakie informacje bank udzielił klientowi przed podpisaniem umowy. Bank zataił informacje o sposobie zabezpieczania kredytów transakcjami FX SWAP i CIRS i nie informował jaki to będzie miało wpływ na kurs waluty. To jest dezinformacja, wprowadzanie w błąd klienta za które grozi odpowiedzialność karna.
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
dsfdfgfgg / 160.83.30.* / 2016-03-31 15:59
Ależ szanowny Panie, to w jaki sposób banki finansują kredyty w CHF, EUR itd. jest informacją publicznie dostępną, którą można bez trudu znaleźć. Nie wiem skąd u Pana pomysł, że bank ma informować o tym klientów i nie wiem skąd ta teoria o rzekomym olbrzymim wpływie FX swapów i CIRSów na kurs walutowy- podejrzewam, że stąd, że nie rozumie Pan mechanizmu funkcjonowania tych instrumentów oraz mechanizmów funkcjonowania rynku walutowego, w tym nie rozumie Pan w jakiej skali odbywają się codziennie transakcje na rynku walutowym i że w porównaniu z tym rynkiem wartość kredytów w walutach obcych, które zostały zabezpieczone przez te transakcje jest lekko mówiąc mikra. Co więcej, należałoby odjąć od tego depozyty w walutach obcych, których też w Polsce troszkę jest i pożyczki w walutach obcych, choćby od banków matek. Jeśli jednak, uważa Pan, że banki popełniały przestępstwo, proszę złożyć zawiadomienie do prokuratury, zamiast wklejać ten sam post na jakimś forum...
marcomarco / 89.75.70.* / 2016-03-31 17:11
Ależ szanowny Panie, mija się z prawdą. KNF dopiero w ostatnim raporcie podała do wiadomości w jaki sposób finansowany, a raczej ubezpieczany jest kredyt który nabyłem. Podpisując umowę byłem przekonany, że kredyt ten zgodnie z prawem pokrywany jest depozytami - w tym przypadku we franku. O tym, że kredyt ten jest ubezpieczany zwiększającym ryzyko i wpływającym na kurs instrumentem finansowym nie ma informacji w umowie, którą podpisywałem. Nie potwierdziłem pisemnie znajomości reguł jakimi się ten kredyt rządzi. Gdybym został o tym poinformowany, to nie podpisałbym umowy. Za takie czyny jak najbardziej grozi przedstawicielom banku odpowiedzialność karna.
dsfdfgfgg / 160.83.30.* / 2016-04-01 09:53
To dziwne, że Pan tak twierdzi, wiedza o tym jak są finansowane te kredyty jest dostępna od lat (ba nawet w kryzysie finansowym gdy rynek międzybankowy się zatrzymał NBP sam zawierał takie transakcje z bankami i była to szeroko omawiana kwestia w mediach). Wszelkie informacje o finansowaniu tych kredytów są co kwartał podawane w raportach banków. Łatwo je znaleźć i nie jest to, i nigdy nie było tajemnicą. Po raz kolejny powiem, że nie zgadzam się z tezą, że instrument te mają wpływ na kurs walutowy, gdyż skala ich zawierania jest za mała w kontekście rynku walutowego. Co do twierdzenia o zwiększaniu ryzyka, jakie ryzyko dla kredytobiorcy generują według Pana te instrumenty? Czy rozumie Pan w jaki sposób one funkcjonują, jak się zawiera takie transakcje, czy po prostu powtarza Pan wytartą frazę bez próby analizy tematu (tak jak w przypadku twierdzenia o nie informowaniu przez banki o zawieraniu umów CIRS, gdzie wykazuje Pan niechęć do zajrzenia nawet do najbardziej intuicyjnych źródeł)? Instrumenty te eliminują ryzyko walutowe dla banku, zamiast tego bank bierze na siebie dodatkowe tzw. counterparty risk, czyli ryzyko kredytowe względem drugiej strony transakcji. Na klienta i spłacanie kredytu, taki instrument nie ma wpływu, zostawia bankowi określoną kwotę (w punktach bazowych), którą zarabia na zestawie transakcji- kredyt w CHF, CIRS i depozyt w PLN.
Adasio / 81.190.127.* / 2016-03-31 15:53
Ja wiem że na piśmie kredytobiorcy jasno dali dowód który mówi że znali ryzyko kursowe.

Najnowsze wpisy