Hasło rządowe - "Polacy muszą pracować do śmierci". Ilu durni w tym kraju wypowiada się autorytatywnie na temat wieku emerytalnego. Tylko te same matoły, które dzisiaj mają po 30 lub 40 lat już za 10 max 20 lat odczują, że nie mają żadnego organu, który nie trzeba będzie wymienić. Jeden bądzie miał zniszczone stawy inny wątrobę, serduszko, nadciśnienie, cukrzycę, mroczki w oczach itp. itd. Dopiero zacznie rozumieć , że przedłużenie wieku emerytalnegom to prymitywna kradzież sprawujących rządy.
W Polsce jeden prezydent obiecywał Polakom po 100 mln zł. Wiadomo co z tego wyszło.
Obecny obiecuje, że już niedługo Polacy będą żyli po 100 lat. I też wiadomo co z tego będzie. A tak po 70 to częściej jest wegetacja niż zycie. I tego matoły nazywające siebie politykami nie rozumieją. Oni nakradną wystarczająco dużo aby nie musieć pracować do śmierci.

Wygląda jak by coś wzioł , może ekstazę , albo to co Piesiewicz?

Piękna teoria panie Chłopek ale co maja robić te 2 miliony ludzi, którzy nie mogą dostać stałej pracy mimo posiadanych kwalifikacji ???

Warto czasem myśleć samodzielnie. Rządowe statystyki mówią, że średnia pensja w Polsce to ok. 3600. To znaczy, że średnie składki emerytalne to 703,08 zł miesięcznie - procent składki emerytalnej do ZUS jest stały, określony ustawowo. Liczba pracujących na koniec II kw. 2011 to 16,163 mln. Możecie te dane sami zweryfikować przeglądając oficjalne strony rządowe, sięgając do oficjalnych statystyk GUS. Miłej zabawy. Ale co z tego wynika BARDZO WIELE, a właściwie BARDZO DUŻO. Dużo czego PIENIĘDZY, oczywiście. Pomnóżcie urzędową i oficjalną liczbę zatrudnionych i oficjalną i bardzo urzędową średnią składkę emerytalną do ZUS. Powinno Wam wyjść miesięcznie 11 375 519 400 zł, czyli ponad jedenaście miliardów trzysta siedemdziesiąt pięć milionów. To gigantyczne pieniądze, a jest to tylko składka emerytalna. Bawmy się dalej: pomnóżcie to razy 12 miesięcy, a wyjdzie na to, że w skali roku jest to 136 506 232 800 zł. Kończą się Wam okienka w kalkulatorze? Mnie też. Zatem powiem, że jest to słownie ponad 136 miliardów 506 milionów zł w roku. Mamy w Polsce około 5 mln emerytów, dokładnie - w marcu 2011 było ich 4,979 mln. To znowu wg. oficjalnych, rządowych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk. Rencistów nie liczę, bo już na pewno nie zmieszczą mi się w kalkulatorze, a poza tym - na nich jest OSOBNA składka. Wychodzi mi zatem na to, że rocznie jest to średnio 27301 zł na emeryta, czyli miesięczna emerytura średnio powinna wynosić 2275,00 zł. Tymczasem średnia emerytura - znowu wg rządowych, oficjalnych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk wynosiła w tymże marcu 2011 zaledwie 1721,00 zł. Czyli o 554 mniej niż wynika ze składek wyliczonych na podstawie danych statystycznych rządu RP, GUS, ZUS, KRUS i każdy inny SRUS. Jak policzycie dalej, to wyjdzie Wam NADWYŻKA rzędu 32% w stosunku do wydatków na emerytury. Tymczasem, rząd ubolewa, że budżet dopłaca ponoć do emerytur dziesiątki miliardów rocznie. Jesteście zdumieni To przeliczcie jeszcze raz. Też liczyłem, bo nie wierzyłem. Wniosek jest taki: ktoś z trójki: GUS, ZUS, Rząd RP łże. ŁŻE W BEZCZELNY SPOSÓB. Gorzej: dopuszczam możliwość, że łże więcej niż jeden, a nawet że łżą wszystkie wymienione instytucje. Taki jest mój wniosek. Ale jest też PYTANIE: co dzieje się z nadwyżką I takie są wnioski wynikające z oficjalnych danych statystycznych. Chyba, że Rostowski przesłał sfałszowane dane do GUS, wszak to, używając eufemizmu, mistrz kreatywnej księgowości. Załóżmy jednak, że dane oficjalne są prawdziwe, a więc wnioski zeń wynikające także. Proszę sobie wyobrazić, jaka gigantyczna nadwyżka powstanie przy wydłużeniu czasu pracy potrzebnego do osiągnięcia wieku emerytalnego. Oczywiście, pracy tej i tak nie ma, a bezrobocie zamiast maleć wciąż rośnie, co również potwierdzają dane oficjalne. Na co ma pojść taka nadwyżka Na zrzutkę na Greków Włochów By żyło im się jeszcze lepiej Gdzie jest kasa??????????????????

Jak wyliczano mi kapital poczatkowy w 1999 to mnozono przez 209 mieisecy dalszego zycia.
Po 10 latach do pelnej emerytury kapital moj podzielono przez 245,9 mieisiecy.
Roznica -36 miesiecy!
Wiec dlaczego nie 24 , przeciez to 2 lata o ktorych mowa w artykule.
Okradziono mnie na 12 miesiecy przy pierwszym kapitale poczatkowym!!!!!!

Prezesi podwyższyli sobie 300% swoje dochody w ostatnich latach więc stać ich oszczędzać.

Dzieki takim panom jak Chlopek musimy tak dlugo pracowac. Ktos ich musi utrzymac. To samo dotyczy ZUSu. Jak slysze o pomysle regulacji jaki % moze przejsc na emeryture z powodu demografii tp szlag mnie trafia. O ile pamietam Polska jest krajem o gospodarce o wolnorynkowej wiec emerytury tez powinien regulowac rynek. Ciekawe czy gdyby nie pomysl obowiazkowego OFE pan Chlopek by tak samo gadal. Raczej nie bo musialby na siebie zarobic a nie dostac obowiazkowy haracz obywatela od Panstwa. Musialby miec oferte atrakcyjna zeby chcialo sie ludziom lokowac pieniedza w fundusz. Teraz maja przymus bez gwarancji dostania kasy z powrotem. To bardziej przypomina gangsterke niz biznes

Jaki k**** kraj. Poprzez wymuszenia i dezinformacje władza "demokratyczna" nakazuje obywatelom udział w piramidzie finansowej nazywanej systemem emerytalnym twierdząc, że to dla ich dobra i zapewnienia "godnej przyszłości". Co jakiś czas gdy piramida się chwieje, a dawców kapitału jest zbyt mało wiek przejścia na emeryturę jest podwyższany wbrew woli samych zainteresowanych. A za główny powód działania podaje się, że w Europie też tak robią...