Cena wegla do tego doprowadzila I nrak rentownosvi przez przywileje
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Jesteś bardzo prymitywny , "normalny gościu." Nie masz pojęcia jak wygląda praca górnika. Jestem pewny ,że ty z tym ogromnym IQ zdechł byś po wjeżdzie do szybu nie mówiąc o umiejętnościach pracy górnika. Wykazujesz głąbie tak niesamowity brak szacunku do pracy ludzkiej, że szkoda się tobą zajmować.
Pisze ten komentarz w obronie cięzkiego i odpowiedzialnego trudu pracy górników.
Ty osiołku w życiu swoim też zaznasz podobnego szacunku jaki zaofiarowałeś ludziom, których w ogóle nie znasz. W brew pozorom to i na tej ziemi istnieje coś takiego jak sprawiedliwość i prędzej czy póżniej odbierzesz swoją nagrodę!!!!

Czlowieku, właśnie chodzi o legalność strajków... No ale hak ktos zwraca ueage na forme nie tresc to juz jego problem
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Facet mial type nagrod w biznesie, a jakis byle kto go. Ocenia?! Idz dalej wylewac zale
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

12 pensji - sprawa oczywista
+ 14-tka (z tego co się orientuję - wyższa niż pensja; póki co niezależna od kondycji - a powinna zostać uzależniona od wyniku)
+ barbórka (kolejna pensja)
+ 8ton węgla (dla górników pracujących "na dole") = co daje przy średnio 600zl/tonę prawie 5tys. (kolejna pensja)
- pozostałe składniki jak ołówkowe, "grusza" - nie liczę bo być może idą z ZFŚS - którym zarządzają m.in. związki i mają do tego prawo...(być w komisji ZFŚS);

+ dodatkowo do każdego chorobowego zakład dopłaca... cóż - ryzyko zawodowe jest, ale przez te utrudnienia macie wcześniejszą emeryturę (a 100% chorobowe zachęca niektórych do nadużyć - dowód - policjanci i reforma z 2014r.)

+ dodatkowo - składki z firmy są odprowadzane za emerytów (oni już skorzystali z przywileju pójścia na wcześniejszą - po 25latach pracy - emeryturę)

+ dodatkowo emerycie dostają węgiel...(deputat)

+ dodatek dla administracji w postaci bonów na posiłek regeneracyjny... ehhh - ustawa mówi jasno komu on przysługuje...


ale jeśli w sumie jest prawie 50 ugrupowań związkowych to w zasadzie ponad 100% załogi ma swojego krzykacza... niektórzy "dołowi" nie chcą, aby administracja dostawała przywileje należące się ustawowo pracownikom dołowym, ale "ich" związki - reprezentujące interesy dołowych - nie wydłubią przecież oczu związkowcom reprezentującym interesy administracji... i tak koło się zamyka, walenie pięścią w stół, żądnych ustępstw...
jak 1 prezes (+ 4 v-ce) ma rozmawiać z przedstawicielami 50 ugrupowań związkowych których sumaryczne interesy nie pozwalają na żadne ustępstwa...

teraz wynik to "-200mln" - przez co Prezes powinien zmienić swoje deklaracje i jednak rozpocząć redukcje etatów... a winni - związki - proste...

Prezesa - rozliczą w następnym kroku audity, kontrole i inne środki - ale na chwilę obecną trzeba zatrzymać równię pochyłą...

Komu się nie podoba - proszę bardzo, kapitalizm - skoro tam jest tak ciężko, źle, niebezpiecznie, słabo płacą itd. - śmiało - ZMIEŃCIE PRACĘ - to nie obóz pracy, nikt Was nie zmusza... budowlanka czeka na silnych rzetelnych pracowników...

a może chodzi o to że z terrorystami się nie negocjuje??? Dlaczego komuniści związkowi maja rządzić spółką i dyktować warunki???

Na całym cywilizowanym Zachodzie istnieją związki zawodowe po to, by ludzie żyli godnie. Blokada informacji na polskich portalach, w radiu i telewizji oraz analfabetyzm ludzi powoduje, że ludzie o tym nie wiedzą, jak często grupy społeczne na Zachodzie strajkują. Są łatwym celem do manipulacji, jak w tym wypadku. Nikt tam nie nazywa ludzi upominających się o swoje terrorystami. Za to wprowadzają rozwiązania, jak np takie, że ślimak to ryba, aby rolnicy dostali dopłaty. I tego Polacy powinny się nauczyć.

Ustrój się zmienił, ale spółka jest w większości państwowa. Prezes nie jest właścicielem tylko prezesem, który odpowiada przed akcjonariuszami i właścicielami Skarbu Państwa czyli przeciętnymi obywatelami. Najpierw spółka popadła w trudności a póżniej nastąpiły protesty.
Wniosek z tego, że skoro prezes słabo zarządzał, rozrzutnie, to powinno się go obarczać odpowiedzialnością. Za stan spółki powinno się obarczać w sposób bezwzględny. Obiektywne trudności to tyko w przypadku odpowiedzialności karnej.

Absurd.
Honorowe i zgodne z zasadami ekonomicznymi jest przyznanie się prezesa, że utracił zdolność sprawowania funkcji- bo utracił - i ją złożyć.

Tomczykiewicz plecie bzdury, że nie jest rola Związków wpływać na dobór kadry - przecież jest i dzieje się choćby poprzez przedstawicielstwo pracowników w RN. Tak zresztą powinno być i w firmach prywatnych - w Niemczech to nikomu nie wadzi. Tyle że Niemcy zrobiły 70 lat temu denazyfikację, a u nas nie było dekomunizacji i dalej rządzą spadkobiercy KPP i błędów luksemburgizmu. Taki zatem Tmoczykiewicz myśli, że jemu to wolno wpływać na obsadę kadrową, a chamstwu, które nie może się wybić ponad świadomość tradeuniostyczną i nie może zrozumieć, że ich "klasą dla siebie" jest PO i ubekiistan - nie wolno.