Robert Roy McGregor CR
/ 31.11.218.* / 2013-09-11 21:20
Prezes powinien wiedzieć, żę pierwszą kamizelkę kuloodporną wymyślili, wyprodukowali i wypróbowali na sobie nasi Rodacy z Chikago.
mało kto wie, że prace nad nimi rozpoczął w 1893 ojciec Kazimierz Żegleń, zakonnik ze Zgromadzenia Zmartwychwstańców w Chicago. Do eksperymentów z pomysłem na element odzieży, który zatrzymywałby kule zainspirował go, udany zresztą, zamach, podczas którego zastrzelony został burmistrz Wietrznego Miasta, Carter Harrison. Ojciec Żegleń skontaktował się z Janem Szczepanikiem, o którym do dziś mówi się i pisze, że był polskim Edisonem. Szczepanik wpadł na pomysł wykonania kamizelki z kilku warstw najmocniejszego wówczas materiału czyli jedwabiu i wzmocnienia jej stalową blachą.
W 1897 pierwszą osobą, która wypróbowała kamizelkę kuloodporną był sam jej pomysłodawca – Kazimierz Żegleń. Szczepanik później rozwijał jeszcze ten koncept, a w roku 1902 zamach bombowy na króla Hiszpanii Alfonsa XIII nie powiódł się, bo monarcha siedział w karecie wyłożonej kuloodporną tkaniną pomysłu Szczepanika. Polak został za to uhonorowany wysokim hiszpańskim odznaczeniem państwowym. Tak samo zamierzał odznaczyć go rosyjski car Mikołaj II, jednak wynalazca odmówił przyjęcia orderu od zaborcy. W tym samym roku, w którym Kazimierz Żegleń przetestował na sobie samym kamizelkę kuloodporną, Jan Szczepanik wymyślił także protoplastę dzisiejszej telewizji: telektroskop, urządzenie do przesyłania na odległość kolorowego obrazu i dźwięku. Zarejestrował również niezliczoną liczbę patentów związaną z tkactwem oraz fotografią, a artykuł prasowy poświęcił mu nawet sam słynny Mark Twain.