No to są igrzyska. Burza w szklance wody.
Dla małych ciasnych i zakompleksionych idealne do wyrażenia swoich fobii .. ups .. opinii.
Proszę wsłuchać się w meritum tych rozmów ... ale tak uważnie bez gorączki światopoglądowej i chęci natychmiastowego dokopania czy obrony.
W tych nagraniach nie ma nic ale to nic o czym nie rozmawiał by niemal każdy tyle , że w swoim zakresie. Wszak niemal każdy prowadzi podobne rozmowy niemal codzienni oczywiście w zakresie tego w czym egzystuje, czym się zajmuje i o co zabiega lub komu chce zaszkodzić.
W zasadzie jedyna rozmowa która może być prawnie wykorzystana oraz karana w jakiś sposób to rozmowa byłego ministra Nowaka z Parafianowiczem. I choć obaj to byli minister i wiceminister, to jednak to co uzgadniali może być karalne. Choć jak po weryfikacji okazało się, że Parafianowicz oszukał Nowaka kiedy zapewniał Nowaka, że coś tam zablokował. Nic nie zablokował i chyba raczej już nie mógł, a dlaczego Nowaka oszukał (?) może chciał go podnieść na duchu (?) albo miał jakieś inne intencje?
Zapewne też rozwój dalszej sytuacji zależeć będzie od zapotrzebowania politycznego czyli w praktyce od tych którzy pociągają za sznurki.
Może to co jest z tymi podsłuchami to ostrzeżenie dla obecnej ekipy rządzącej, że jest za mało kompatybilna (?) lub przygrywka do zmiany obecnej ekipy rządzącej ponieważ obecna już jest wypalona? Choć właśnie nasunęła mi się myśl czy to aby nie jest intryga obecnej ekipy rządzącej (?). Można ładnie tym rozegrać opozycję choć pozornie te taśmy uderzają w obecnych rządzących ale to pozornie, jak już wcześniej napisałem, tak naprawdę te taśmy nic nie wnoszą nic istotnego.
W każdym razie igrzyska rozwijają się. I naprawdę więcej rozumu i rozsądku a mniej zachłystu pieniactwem.
Wszystkim to na zdrowie wyjdzie.
Mam nadzieję, że większość plebsu powoli zaczyna używać rozumu .. i będzie coraz mniej podatna na manipulacje?
Póki co to można obserwować igrzyska w mediach w tym w necie. Bojówki klakierskie w pełnej gotowości oj będzie szum i komentarzy bez liku zwłaszcza , że wielu zapewne będzie chciało się wykazać?

W jej ocenie nie wypada, żeby prezes dużej instytucji publicznej używał takich słow. Na pewno to zostanie mu powiedziane. Ja myślę, że on już o tym wie i z pewnością żałuje tego.

Oczywiście, że żałuje. Żałuje tego, że dał się nagrać. Żałuje, że jego rozmowa wyciekła do mediów. Bo na pewno nie tego co powiedział i jak to zrobił.

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy.

JUZ NIE CHCE MI SIĘ CZYTAĆ, PISAĆ ANI MYŚLEĆ ŻE PARTIA OSZUSTÓW MA MONOPOL NA RZĄDZENIE POLSKĄ.

w corocznej edycji raportu banku światowego Doing Business 2014, ustrój w tuskmenistanie (kiedyś Polska) określany jest jako "wadliwa demokracja". Przed nami znalazły się takie tuzy jak armenia, kolumbia, chile czy peru, nie wspominając o jamajce, rwandzie czy timorze wschodnim!!!!!!!!

Pani Elżbieta Chojna-Duch uważa zapewne, że dużo istotniejsze jest wybudzenie się ze śpiączki Michaela Schumacher. Bo on przecież nie jeździ po drogach tak jak 'Frog'.

'Igrzyska dla ludu' - to tematy do rozmów. Ustalenia politycznie to nudny temat, nie nadaje się dla szarego obywatela.

Najlepiej się spotykać podczas kąpieli w rzece przy wodospadzie i to w stroju Adama. Szum wodospadu zakłóci ciche rozmowy.

czy te "elity"musiały się spotykać w restauracji?przecież mogły to zrobić na cmentarzu jak ci z 'hazardowej"...to przecież bezpieczniejsze!myślę,że nie treśc "rozmów"będzie ważna,ale kto i w jakim celu to nagrywał i upubliczniał-to będzie głowny temat....POseł Szejnfed już widzi taki wariant:kontratak IVRP na IIIRP bo PiS ma swoich ludzi w służbach-czyli winnym jest Jarosław Kaczyński.

"Chojna-Duch pytana(...): Rozmowa głupia, szczerze mówiąc, prawdopodobnie po jakimś dobrym winie i (...) nastąpiło rozluźnienie pewne, trochę sztubacka - powiedziała"

Specjalista powiedzialby, ze uzywanie zwrotu "szczerze mowiac" jest tak samo symptomatyczne dla klamiacej osoby, jak drapanie po nosie lub pocieranie platka ucha.

Ale, ale... trzeba bedzie od teraz wypelniac PIT-y "po jakims dobrym winie" i w rozluznionym sztubackim nastroju. Skoro wolno miec "ludzka twarz"...