Rossi
/ 91.189.73.* / 2011-05-24 13:48
Komisarze Unii Europejskiej stworzą specjalną agencję, na którą rząd grecki nie będzie miał żadnego wpływu. Zdecydują, co i za ile sprzedać z majątku Aten - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Pomysł firmuje wpływowy premier Luksemburga i przewodniczący Eurogrupy Jean-Claude Juncker. W rozmowie opublikowanej wczoraj w najnowszym numerze niemieckiego magazynu „Der Spiegel” Juncker mówi wprost, że prywatyzacja powinna odbywać się „pod ścisłym nadzorem Unii Europejskiej”.
Unia ma już nawet gotowy pomysł na przeprowadzenie skomplikowanych przekształceń własnościowych. W wywiadzie dla „Spiegla” premier Luksemburga podał przykład niemieckiego Urzędu Powierniczego, czyli niezależnej agencji powołanej w 1990 r. w celu wprowadzenia na rynek majątku państwowego rozpadającej się NRD. Kraje UE są głównym sponsorem wartej 110 mld pożyczki ratunkowej dla Aten, co daje prawo wglądu w prywatyzację – przekonuje szef Eurogrupy.
Premier Juncker wyraził nadzieję, że grecka prywatyzacja obejmie znacznie więcej niż zapowiadane przez rząd Papandreu 50 mld euro do roku 2014. W podobnym tonie wypowiadał się wczoraj unijny komisarz ds. walutowych Olli Rehn. 50 mld odpowiada mniej więcej 20 proc. greckiego PKB. Eksperci szacują, że greckie państwo dysponuje majątkiem wartym ok. 300 mld euro.
Po odejści rządu TUSKA do prywatyzacji pozostaną LASY PAŃSTWOWE, i kilka milionów ha gruntów.
Wystarczy na odsetki?????