zgadzam_sie
/ 192.194.76.* / 2012-02-13 18:32
Błąd polega na tym, że IPR (Intellectual Property Rights) w dyskusjach w Polsce jest tłumaczone jako prawa autorskie, a to nie jest dobre tłumaczenie. Prawdziwe jest 'Prawo własności intelektualnej", (patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_w%C5%82asno%C5%9Bci_intelektualnej ).
I wtedy dopiero można w ogóle zaczynać o czymkolwiek rozmawiać. Dodatkowo, jak już napisałeś, ACTA w praktyce "betonuje" możliwości zmian w tych przepisach oraz eksportuje amerykańskie rozumienie praw autorskich, a nawet w pewnym sensie samo prawo.