Forum Polityka, aktualnościPolityka

Prezydent: Kaczmarek to największy zawód mojego życia

Prezydent: Kaczmarek to największy zawód mojego życia

Wyświetlaj:
123 kłamiesz ty / 87.206.176.* / 2007-09-02 13:33
"Od tej pory zaczęły się pewne działania, które dały pewne informacje, które nie są do ujawnienia".
Znów się zaczyna gadanie - ja coś wiem, nie mogę powiedzieć, ale to jest straszne więc głosujcie na mnie i mojego brata.
ekonom2 / 217.153.241.* / 2007-09-02 12:28
... takie rzeczy to tylko w Erze....
Tygryss / 83.7.63.* / 2007-09-03 00:30
też tak myśle..... hehhehe
Pozdro
podsłuch / 83.24.187.* / 2007-09-02 12:43
używanie łączy kablowych też nie pomoże.
swam / 195.242.255.* / 2007-09-02 12:20
osobiście nie muszę być Kaczmarkiem żeby tak myśleć.
pełnomocnictwo / 83.24.187.* / 2007-09-02 12:42
osobiście nie, ale w ramach pełnomocnictwa - zapewnie.
Bez odbioru / 83.22.218.* / 2007-09-02 11:44
To bardzo ciekawa wypowiedź Pana Prezydenta. Przede wszystkim pokazuje pewne mechanizmy i kryteria obsady stanowisk. Zawsze zastanawiały mnie bowiem kryteria doboru kadr na ważne stanowiska w państwie. Problem stał się dla mnie nurtujący zwłaszcza obecnie ,gdy na wysokich stanowiskach widzieliśmy takie oryginalne postaci jak choćby A. Lepper , R. Giertych czy J. Kaczmarek. Okazuje się ,że aby zostać głównym komendantem policji należy potrafić uderzyć pięścią w stół. Innych kryteriów, jak choćby doświadczenie w pracy policyjnej ,odpowiednie wykształcenie resortowe ,nie podano. Widocznie nie były to kryteria istotne przy mianowaniu na to stanowisko .Inna sprawa ,że akurat p. Kornatowski tych kryteriów akurat nie spełniał. Ciekawe jakimi kryteriami kierowano się przy doborze J. Netzla na stanowisko prezesa PZU. Tu też ciężko było doszukać się kryteriów merytorycznych ( które tak eksponował PiS w kampanii wyborczej) jak choćby doświadczenie w zakresie ubezpieczeń. Ostatnia konferencja zafundowana nam przez prokuraturę pokazała ,że p. Netzlowi nieobce są arkana języka polskiego w tym znajomość słów uważanych ogólnie za nieparlamentarne. Ale czy to jest kryterium obsady na stanowisko prezesa istotnej spółki skarbu państwa? Chyba nie. Pan Prezydent twierdzi ,że J. Kaczmarek okłamał go w sprawie przynależności do PZPR. Pewnie tak było. Nie ma najmniejszego powodu aby Prezydentowi nie wierzyć w tej sprawie tym bardziej że J. Kaczmarek do wzorców prawdomówności nie należy. Jest jednak pytanie :jak to jest? Gdzie byli kadrowcy PiSu że nie zdołali prześwietlić w porę przeszłości Kaczmarka? Tym bardziej że tak się jakoś porobiło że jak tylko został on zdymisjonowany zaraz odpowiednie kwity się pojawiły i przeszłość partyjna Kaczmarka została wyświetlona w najdrobniejszych szczegółach. Zachodzi również pytanie : od kiedy to przynależność do b. PZPR stanowi dla PiS przeszkodę? Można wymienić kilku conajmniej zarówno byłych jak i obecnych wysokich urzędników z nadania PiS z pezetpeerowską przeszłością. Gdybym ja był sędzią to przed wydaniem wyroku zrobiłbym dwie rzeczy : po pierwsze wysłuchałbym najpierw racji drugiej strony procesu czyli oskarżonego a ponadto starałbym się dociec motywów jego postępowania.
Złomiarz1 / 83.31.219.* / 2007-09-02 13:06
To jakie jest w końcu kryterium kluczowe doboru kadr - fachowość , czy rodowód . MSWiA jest policją polityczną czy nie jest - Bogiem a prawdą mogła zachodzic obawa , że Minister SWiA jako były PZPR owiec może stworzyć lożę zmierzajacą do przywrócenia przywódczej roli PZPR .
Tatko Pana Dorna był zasłużonym wykładowca marksizmu i leninizmu na Politechnice Warszawskiej , co nie przeszkadzało synowi robic kariery biegunowo odmiennej . A Pan Minister Ziobro którego Tatko był oddanym aktywista PZPR - znienawidził z powodów politycznych do końca zycia swojego Ojca .To nie smiech tylko dramaty rodzinne - i to PiS docenia .
a320 / 83.27.38.* / 2007-09-02 12:00
Widocznie mocna piącha jest głównym kryterium doboru komendatów policji. Raz piącha uderzy w stół, kiedy indziej w zęby opozycjonistów.
Ogólnie chodzi o żelazną rękę sprawiedliwości ludowej
a320 / 83.27.38.* / 2007-09-02 11:37
w doborze swoich żołnierzy.
Rozumiemy Pana, Panie Prezydencie.
Niech Pan nie traci nadziei.
Macie przecież jeszcze szeregi wiernych. Sędzia Kryże, wiceminister sprawiedliwości, który skazywał w stanie wojennym opozycję na kary więzienia, wydaje się byc nie doceniany. On z pewnością wie jak szukać haków na opozycję. Niech pomoże ministrowi Ziobrze.
Śmiało, wszak generał Jaruzelski i jego stan wojenny dobrze ocenia prawie połowa Polaków.

Wystarczy tylko zdjąć w domu lustra..
sio pisiochy / 87.206.176.* / 2007-09-02 13:28
Najciekawsze jest to, że b. duża grupa ludzi w starszym wieku i podstawowym lub średnim wykształceniem, którzy w ostatnich wyborach głosowali na PIS i Lecha w poprzednich głosowali na SLD i Kwaśniewskiego.
Należałoby się ich zapytać, co te obozy łączy. Chociaż ja to wiem - bajeczki dla naiwnych.
TaS / 2007-09-02 11:13 / Tysiącznik na forum
"Gdybym ja był sędzią, to wystarczyłoby to do wydania wyroku"

niezależna władza sadownicza... dobrze,ze jeszcze ją mamy...

Najnowsze wpisy