Prezydent Kaczyński z wizytą w USA
Money.pl
/ 2007-07-16 09:41
kpiarz
/ 83.7.173.* / 2007-07-16 17:48
Jak ten TU - 154 lądował to obsługa lotniska myślała, że to UFO ląduje bo jakieś dziwne płetwy pod podwoziem samolotu się pojawiły:)
KAP
/ 162.27.160.* / 2007-07-16 12:13
ufaja. Bliskosc wymaga dogadywania sie i kompromisów na biezaco. Odpowiednia odleglosc rozmówcy wzmaga poczucie bezpieczenstwa.
sasz35
/ 80.51.243.* / 2007-07-16 11:31
Eto bolszoj uspiech sowietskoj techniki !! TU 154 dolietieł iz Polszy w Amieriku !! Uurrra !!!!
asia31
/ 80.51.243.* / 2007-07-16 11:29
Na poczatku sniadania dobrze byłoby przypomnieć Bushowi gdzie leży Polska i ze Polacy to nie Azjaci (wzrost naszego prezydenta) tylko bez skosnych oczu. Wtedy rozmowa potoczy sie juz z pewnoscia o wieeele sprawniej !
Jakby wziął Kaczyńskiego za Chińczyka to nie wiadomo co byłoby korzystniejsze. Np. Izba Reprezentantów mogłaby szybciej rozpatrzyć wniosek o zniesienie wiz. Najlepiej jakby zasugerować Bushowi, że Polska leży gdzie niedaleko Meksyku, ale Kaczyński zrobił błąd i się przed wizytą nie opalił. Przyleciał TU-154 bo to jest spuścizna radzieckich wpływów w Ameryce Południowej i Środkowej i w zamian za zniesienie wiz wpływy te Polska u siebie ograniczy. Można powiedzieć, że mamy podpisaną umowę z Meksykiem w tej sprawie i, że wiekszość Amerykanów uważa, że wyparcie rosyjskich wpływów ze strefy amerykańskiej leży w żywotnym interesie usa. Niech powie Kaczyński do swojego tłumacza np. carramba czy coś w tym stylu to Bush uzna, że faktycznie Polska leży blisko usa.
DOZ
/ 2007-07-16 10:45
/
Ciemno widzę
I w ten oto sposób przyczyniamy się do realizacji szalonego planu rozpętania nowego wyścigu zbrojeń i nowej zimnej wojny. Nie wspominając o zepsuciu i tak złych kontaktów z Rosją, narażniu się na ataki i innych pomniejszych konsekwencjach.
W zamian za to znikomy odsetek tego głupiego narodu będzie mógł wprosić się tam, gdzie i tak nie jest mile widziany. Ale polaczki takie już są...
Wapniak
/ 83.7.75.* / 2007-07-17 08:59
"DOZ" - brawo! Tylko czemu nas tak mało?
Magistrze prezydencie: jeszcze proszę porozmawiać o zniesieniu wiz na poby nie przekraczający 3 miesięcy (proszę przypomnieć Bushowi, że jesteśmy chyba bliżsi usa niż Gwatemala czu Honduras albo Wenezuela), proszę porozmawiać o nostryfikacji polskiego wykształcenia w usa, w tym stopni naukowych i zawodowych oraz stopni rzemieślniczych. No i załatw mi u Busha parę publikacji w ,,Science" to może cię polubię. A jak nie to sam sobie załatwię, a ty nie będziesz miał plusa.