teraz POland
/ 212.244.186.* / 2009-01-16 13:44
Po pierwsze: premier się nigdzie nie wybiera w sprawie kryzysu gazowego, bo się nim wcale nie zajmuje, a powienien w pierwszej kolejności. Nie bardzo rozumiem dlaczego prezydent, nie może jechać na szczyt i dlaczego z góry zakładać, że nic nie załatwi? Może jednak coś załatwi. Czy tylko premier może jeździć? Można byłoby tak przyjąć, bo przeceież to on jest odpowiedzialny za prowadzenie polityki zagraniecznej, tyle tylko, że premier woli jeżdzić na inne szczyty by zjeżdzać z nich na nartach.
Po drugie: od tego "ciemnogrodu", jak określiłaś ten rejon geograficzny, jesteśmy poważnie uzależnieni i czy czy się nam to podoba, czy nie, musimy tam jeździć i prowadzić różne rozmowy, często mało efektowne i nieprzyjemne. Myślę, że skoro tam jedzie, to prezydent to rozumie. Nie jest to tylko punkt widzenia prezedenta, bo przecież przypomnę, że dwa dni temu, obecny rząd zapowiedział, że zamierza "poprowadzić UE w kierunku wschodnim". Widać z tego, że nawet premier nie podzieliłby twojej opinii.
Po trzecie: Nie zauwazyłem żeby prezydent kiedykolwiek "bluzgał na Rosję". Prowadzenie twardej i opartej na realiach polityki nie ma nic wspólnego z "bluzganiem". Interesy Rosji i Polski są rozbieżne, więc trudno oczekiwać wzajemnych wyrazów sympatii. Podczas kampanii wyporczej obecny premier zapowiedział zamienę stylu polityki wobec Rosji, obarczał poprzedni rząd wszystkimi niepowodzeniami oraz złą atmosferą i sugerował, że on wie jak to zmienić. I co zrobił? Stosunki z Rosją się poprawiły?
Po czwarte: Będzie rozmawiał miedzy innymi z zapraszającym go prezydentem Juszczenką oraz innymi politykami z krajów dotkniętych kryzesem. Zapewne przez tłumacza, tak jak premier kiedy na przykład rozmawia z politykiem anglojęzycznym:) Poziom znajomości jezyka angielskiego przez premiera został zaprezentowany wszystkim podczas uroczystości podpisania umowy na tarczę antyrakietową. Problemy z językami obcymi ma zresztą większość naszym polityków, ze wszystkich partii.
Hipokryzja jest wszechobecna w polityce:) i głupota również:)