?!
/ 2009-01-17 18:45
/
Tysiącznik na forum
Fantastycznie wejście do mechanizmu ERM2 opisał 4 października 2008 w swoim blogu pan Janusz Jankowiak, co pozwolę sobie wkleić:
"Gdyby teraz, to za ile?
Proces ustalania kursu centralnego dla mechanizmu ERM 2 przebiega w kilku etapach. Najpierw wylicza się zwykły uśredniony kurs z kilku ostatnich lat uznanych dla danej gopodarki za reprezentatywne. W drugim kroku oczyszcza się otrzymany kurs średni z wpływu zaburzeń o charakterze niefundamentalnym. Następnie w toku przygotowywania stanowiska negocjacyjnego w gronie ekspertów rządu i banku centralnego podejmuje się decyzję o skorygowaniu odfiltrowanego kursu o wielkość wynikającą z przewidywanego postępu w procesie realnej konwergencji w okresie przebywania gospodarki w ERM 2. W kolejnym etapie minister finansów i prezes banku centralnego we wspólnym wystąpieniu do przewodniczącego Rady EcoFin, uzasadniającym wniosek o wyrażenie zgody na wejście do ERM 2, przedkładają propozycję parytetu centralnego w mechanizmie ERM 2 z dokładnością do 6 cyfr po przecinku oraz przedział tolerowanych wahań. W etapie przedostatnim, w toku negocjacji kraju wnioskującego ze specjalnym zespołem instutucji europejskich (Komitet ERM 2), następuje ostateczne uzgodnienie wysokości centralnego parytetu, przedziału wahań i wartości granicznych odchyleń dla interwencji.
Etapem ostatnim, po pomyślnych nogocjacjach, jest ogłoszenie przez Radę EcoFin komunikatu o przystąpieniu kraju z derogacją do mechanizmu ERM 2, gdzie oprócz parytetu centralnego znajduje się oświadczenie o ujawnieniu przez EBC i NBP punktów obowiązkowych interwencji przed otwarciem rynków w najbliższy dzień roboczy.
Wszystkie etapy tej procedury, od pierwszego do przedostatniego kroku poczynając, objęte są procedurą pełnej poufności. Co w świetle tej procedury da się powiedzieć o ewentualnej wysokości parytetu centralnego złotego w ERM 2? Prawda jest taka, że nie jesteśmy w stanie wyjść poza dwa pierwsze kroki. Warto chyba jednak zrobić nawet tyle.
I tak okresem najodpowiedniejszym dla oszacowania na potrzeby parytetu poziomu średniego wieloletniego kursu wydaje się czas już po ustabilizowaniu się złotego po wielkim szoku, jakim było wstąpienie Polski do UE. Stąd – jak się wydaje – najodpowiedniejszy dla wyliczeń średniego kursu EUR/PLN okres, to ostatnie trzy lata, od września 2005 do września 2008.
Następnie musimy zidentyfikować anormalne zmiany kursu złotego. Są to zmiany nie wynikające z przesłanek fundamentalnych (np. odejście ministra finansów, zamieszania wokół koalicji PIS-Samoobrona-LPR, zmiana na stanowisku prezesa NBP, wybory wygrane przez PO, kolejne deklaracja o przyjęciu lub nieprzyjeciu euro, spekulacyjne umocnienie w lipcu 2008, wiele interwencji werbalnych wysokich przedstawicieli administracji, itp).
Na tym etapie łatwo o zniekształcenia, ponieważ ostateczny kształt filtra odsiewającego zakłócenia niefundamentalne ma w wielu przypadkach charakter uznaniowy. Tym niemniej widać, że w okresie przyjętym za bazę dla szacunków, znakomita większość szoków przyczyniała się do zakłócenia średniookresowej ścieżki aprecjacji złotego, charakterystycznej dla wzrostowej fazy cyklu w całym regionie i wzrostu zaufania do emerging markets. Stąd też po usunięciu zmian o charakterze niefundamentalnym ścieżka kursu przebiegałaby nawet poniżej tej rzeczywiście zrealizowanej.
Ostatni okres, to czas gwałtownych zmian w globalnej cyrkulacji kapitału, na co nakłada się jeszcze odmienna faza cyklu koniunkturalnego w naszym regionie. Dlatego osłabienie PLN, tak zresztą jak i pozostałych walut emerging markets, w tym czasie można – naszym zdaniem - zaliczyć do zmian o charakterze fundamentalnym. Osłabienie złotego zostało zaburzone w wyniku zaskakującej deklaracji premiera o dacie gotowości do przyjęcia przez Polskę euro. Ten szok, jako nie noszący cech fundalmentalnych, został więc wyeliminowany z wyliczeń.
W ten sposób jesteśmy w stanie oszacować uśrednione wartości kursu EUR/PLN w okresie wrzesień 2005 - wrzesień 2008. Wyniosły one:
średnia EUR/PLN bez eliminacji szoków = 3,75;
średnia EUR/PLN po odfiltrowaniu szoków = 3,56
O tym, jaka mogłaby być ostateczna wysokość parytetu centralnego złotego w ERM 2, gdyby Polska niezwłocznie przystąpiła do negocjacji z Komitetem Ekonomiczno-Finansowym KE i EBC, rozstrzygnęły by dopiero kolejne etapy procedury negocjacyjnej. A ich wpływu nie jesteśmy już w stanie wiarygodnie wycenić w kursie parytetowym. Tym niemniej wskazana baza EUR/PLN 3,56 wydaje się obecnie wiarygodna.
Wypada na koniec przypomnieć, że parytet centralny w ERM 2 nie oznacza jeszcze finalnego kursu przejścia na euro. Ustalenie tego kursu, bezpośrednio poprzedzające rekomendację Rady EcoFin o uchyleniu derogacji, zależy bowiem od zachowywania się złotego w okresie przebywania w ERM 2.
Naszym zdaniem potencjał aprecjacyjny PLN w ERM 2 jest jednak znacznie mniejszy niż w przypadku korony słowackiej. Chodzi nie tylko o innną fazę cyklu koniunkturalnego, ale t