Polak z turkolandu
/ 79.224.38.* / 2015-10-18 13:44
Tu nie chodzi o to , by ktokolwiek pracowal do 67 lat , bo to nie jest fizycznie mozliwe , nawet w Biurze byloby ciezko .....ale chodzi o to , by ZUS emeryture wyplacal dopiero po osiagnieciu tego wieku . Nikt na budowie czy w fabryce na akort pracujac nie da rady i pracodawca nie bedzie starych trzymal . Tu chodzi o to , bysmy sobie przez np. ostatnie lata pracy zaoszczedzili sami na ''2 czy 3 lata '' okresu bez dochodow i mogli do tego wwieku 67 lat miec srodki do zycia .........z czego oszczedzic ? Kogo to interesuje . W Niemczech tez tak jest , do 67 lat .....a praktycznie ludzie ida od 62 lub 63 lat , ale sa wdrazane takie programy ....ze jezeli pracownik chce pojsc od 63 ....to 3 lata wczesniej podpisuje u pracodawcy taka umowe , w wyniku ktorej sciagaja mu przez te 3 lata 15 % pensji . Niezaleznie od tego , kazdy idac na wczesniejsza emeryture musi zgodzic sie na odciagniecie 6 % wysokosci emerytury ....za kazdy rok , ktory brakuje do pelnego wieku emerytalnego . Czyli ....ide 3 lata wczesniej , odciagaja mi 18 % emerytury ....i to do SMIERCI !