Po raz kolejny na stronie głównej wp widzę to paskudne zdjęcie Prezydenta Dudy jakby zaraz miał zabijać wszystkich swoim wzrokiem. A przecież chodzi o bardzo pozytywny program 500+, który mimo swoich wielu niedoskonałości, realnie uszczęśliwi i poprawi życie wielu dzieciakom i ich rodzinom. Nie można dać bardziej neutralnego zdjęcia? Czy dziennikarstwo w tym kraju już nigdy nie wyjdzie z tego rynsztoka i zawsze jawnie będzie pokazywało po której stronie stoi? Gdzie ta niezależność?

niestety Panie Prezydencie czujemy się oszukani ponieważ na każde dziecko powinno być 500,00 tak Pani premier obiecywała . Cieszę się jedynie z tego że nie oddałam swojego głosu ani na Pana ani na Pis w wyborach. Bo nasze Państwo znowu dzieli ludzi a nie łączy bo nie rozumiem w czym pierwsze dziecko jest gorsze , a poza tym jakby nie było pierwszego dziecka to nie ma drugiego i trzeciego, a poza tym dzieci to nie numerki.......

ciekawe do czego ten program bedzie się nadawał po podpisaniu ??

Pucułowaty szczerzy zeby jakby nie wiedział ,że nie o takie wypełnienie zobowiązan wyborczych chodziło..
Nie chodzi juz o to które czy ile dzieci dostanie te pieniadze , chodzi o to ile zapłaci społeczenstwo aby szydło z worka , pucułowaty i minikról mogli odfajkowac obietnice..
Przykład : woda zywiec 5 l przed nastaniem pislamu - 5,0 zł teraz w okresie sczczęścia i dobrobytu - 6,25 zł..
Oczywiście to wina po , handlowców , niemców i kosmitów zapewne..

popatrz popatrz no kto by pomyślał

PISlam dzieli dzieci na lepsze i gorsze. Widać moje jedno dziecko jest gorszym polakiem niz takie z rodziny wielodzietnej. To może ja nie będę płacił podatków skoro tak jest? ale nie, haracz ściągnąć to wiedzą jak z każdego.
Zostaje wyemigrować z tego chorego kraju albo mieć nadzieję że któryś z sąsiadów nas podbije. Powitał bym ich kwiatami.

Niech ten Pan przestanie gadać o Woli Narodu, bo jakby w kampanii ludzie wiedzieli, jak to będzie wyglądać, mieliby ze 25 % max, w te ich sondaże 40 % które podaje tylko jedna sondażownia nie wierzę.

dla mnie ten program to totalne dno będzie tylko wspierało patologie a nie faktycznie potrzebujące dzieci których rodzice pracują. Według mnie znacznie tańszym i lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie wysokiej ulgi podatkowej na dzieci ze zwrotem w razie kiedy podatek bylby za maly co by spowodowało ze kazdy rodzic moglby z niej skorzystac, bez zbędnych kosztow obslugi bo zalatwialby to po prostu urzad podatkowy. Rodzice pracujacy w rzeczywistosci by mieli pomoc a nie ci ktorzy mysla tylko jak wykorzystac kolejne dziecko na swoje potrzeby rownoczenie z ulgi takiej mogloby korzystac kazde dziecko a nie tylko do 18roku zycia bo w koncu te osoby co studiuja to tez potrzebuja pieniedzy bo rodzica nie jest latwo na wszystko dac. Dla mnie skuteczniejsza pomoca byloby wprowadzenie wiekszej ilosci miejsc w przeczkolach i zlobkach a jak dalej uwazamy ze ich malo to wprowadzic klasy 0 jak kiedys funkcjonowaly w szkolach dla tych starszych dzieci aby jeszcze mogly sie czegos nauczyc zanim pojda do szkoly bo obecnie jest tak ze dzieci sa przezucane z przedszkola do szkoly i dopiero tam maja sie nauczyc czytac i pisac a kiedys bylo ze to wlasnie w klasie 0 mogly sie juz czegos nauczyc i bylo im latwiej wejsc w normalne lawy szkolne. Wiadomo ze w momencie kiedy bylaby ulga na dzieci wprowadzona w ramch podatku to i tak w w sporej czesci te pieniadze wroca do budzetu w ramch podatkow