Marianna812
/ 46.112.29.* / 2016-02-17 17:48
Najłatwiej układać życie innym... Tez mam jedno bo na kolejne nas nie stać. Już z jednym jest ciężko, nie wyobrażam sobie starać się o drugie dla...500+. Teraz nasza córka ma 10 lat, od kilku lat zbieramy na jej wykształcenie i dobry start, finansujemy lekcje angielskiego. Oboje z mężem pracujemy ale kokosów nie ma, za to podatki, kredyt za mieszkanie zusy i inne daniny trzeba płacić. No więc płacimy a w zamian dla naszego dziecka nie ma żadnego wsparcia. Po sąsiedzku mieszka rodzina z trojgiem dzieci, pracuje tylko ojciec, dorywczo, mieszkanie od miasta, obiaty w szkole z MOPSu, wyprawki szkolne, darmowe kolonie, paczki żywnościowe, dodatek mieszkaniowy i rodzinne... A moja córka nie mogła załapać latem jak to jest, że koleżanki z podwórka mogą chodzić na półkolonie a ona nie bo nie jest ,,dzieckiem z MOPSu", nawet jak chciałam jej za te półkolonie zapłacić. Naprawdę się dziwicie że wolę odpis od podatku niż 500+???