Gość659
/ 93.105.42.* / 2016-02-14 18:52
Zapieprzałam w sklepie jak wół ,dźwigając skrzynie i wory , a na dodatek wychowałam czwórkę dzieci,więc nie wciskaj mi ,że piło się wódkę i nic nie robiło,też było ciężko ,żłobki ,przedszkola ,szkoła.Na dodatek żadnej pomocy od rodziców ,bo każdy pracował.Dzisiaj macie jedno dziecko i sobie nie radzicie ,ciągle siedzicie na łaskach u babci ,która to ponoć nic nie robiła.za taką pracę mam dzisiaj 1200 zł emerytury,więc nie wiem czy to taki luksus :( Wam ,młodym jest ciągle mało ,wszystko chcecie mieć podane na tacy ,my niestety sami się dorabialiśmy ,więc pomyśl najpierw ,zanim coś tak bzdurnego napiszesz :(