to miesięcznie 14 milionow złotych-nie jest mało KREACJE dla PREZYdentowej-przepraszam ale ma Pani zlego doradcę w ubiorze naprawdę nie potrafią Pania UBRAC-ktoś bierze za to pieniądze a PANI ubior np. w czasie wyborow-masakra- ZE PANI jest przy tuszy nie znaczy ze nie można Pania lepiej ubraC-chyba musze napisac cos na ten temat ZA 2 tygodnie-Fryzura zony A.DUDY tez mi się nie podobala-co wy macie za doradcow-----

co zarobi to zarobi. co ukradnie to juz inna kwestia

Prezydent nie zarabia, ale jest na utrzymaniu podatników - nie mylić z tymi co żyją z podatków. Jego dochód powinien być uzależniony od najniższych dochodów ludzi pracujących na pełny etat w danym kraju....W przeciwnym wypadku jest "pasożytem" podobnym do "ojca" pijaka, kiedy "dzieci" chodzą głodne...

Chce jeszcze dodać , że będziemy mu płacić do śmierci a uważam, że to on powinien spłacać długi jakie zaciągną i na które nas naraził swoimi wspólnymi z platformą i PSL rządami. Gdzieś przeczytałam, ze każdy Polak jest zadłużony na 80 tys. zł dla mnie oznacza to oddanie mieszkania w pokucie za obecne rządy.

Duzo za duzo jak na Panstwo Polskie oraz nierobstwo Prezydenta. Pieniadze jakie otrzymuje z kieszeni podatnikow to dochod netto. Nie placi za mieszkanie / bo Prezydent/, nie obchodza go swiadczenia, media, telefony ...itd - bo - Prezydent. Co ma powiedziec statystyczny polak z przychodem 1400 - , ktory placi za wszystko i to kwadratowe, spekulacyjne ceny.5 lat zycia , jak paczek w masle a potem dozywotnia laba. Rozumie powage stanowiska ale rozumiem moje potrzeby i moich sasiadow, na ktore Prezydent jest calkowicie obojetny - zyjac w palacu i nie wiedzac, ze sa jeszcze inni ludzie w kraju.

Fajnie, tylko może jeszcze trzeba dodać po stronie zysków całodobowe utrzymanie, wikt i opierunek i wiele innych dodatkowych kosztów, za które zwykły śmiertelnik by został opodatkowany przez nasz "ukochany" fiskus. Nie tak dawno było zestawienie kosztów utrzymania prezydentów w różnych krajach i nasz był... w czubie kosztów. Miało być tanie państwo - czyli oszczędzanie a jest... wydawanie, wydawanie i jeszcze raz wydawanie. To nie wina Komorowskiego - ale to jest wina systemu, który broni przed reformami... Gdyby wszystko było dobrze, nikt by nie zwracał uwagi na zarobki i kwoty wydawane na utrzymanie prezydenta i całej armii urzędników (czasami całkowicie zbędnych). Czas wreszcie na opamiętanie, bo przegrana będzie bardzo boleć...

Ludzie, a co kogo obchodzi ile zarabia? Jeśli nie wywiązuje się ze swoich obowiazkow to i tak dostaje za dużo! Nawet 1 zł! Jeśli robi dobrą robotę w oczach narodu to wtedy pytajcie czy nie za mało.

Za pilnowanie żyrandola to wyjątkowo dużo. Przez pięć lat p********* w stołek i POdlizywania się rządowym złodziejom , ochraniać wszystkie przekręty ,afery tylko kryminał POwinien tego wazeliniarza czekać.