A ja się pytam i nie nie chodzi mi o sprawiedliwość, nawet nie chodzi mi o "tanie państwo" - pytam z czystej, ludzkiej ciekawości, na podstawie oficjalnych dokumentów opublikowanych w
internecie :

"Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ)
Bezgotówkowy zakup paliwa do samochodów służbowych dla potrzeb II Oddziału ZUS w .... (...)

Przedmiot zamówienia, określony Opisem Przedmiotu Zamówienia (...) należy zrealizować sukcesywnie od dnia 01.06.2012r. do dnia 31.05.2013r. (...)

2. Zamawiający prognozuje zakup następujących ilości paliw w ciągu roku:

- etylina bezołowiowa E-95 – 8 400 litrów,
- olej napędowy – 19 620 litrów." - koniec cytatu.


Wartość szacunkowa zamówienia to : razem 28 020 litrów paliwa x 5 zł/litr = 140 000,00zł.

Sto czterdzieści tysięcy złotych rocznie na paliwo tylko dla jednego oddziału ZUS w mieście wojewódzkim!

Więc się pytam : gdzie jeżdżą pracownicy tego oddziału ZUS służbowymi samochodami na tych 28 tysiącach paliwa rocznie ?

Bo mi wychodzi, przyjmując , że w baku samochodu mieści się 50 litrów paliwa , to 28 tysięcy litrów wystarczy na 560 tankowań.

Jestem rozczarowany Komorowskim jego frazeologią i mieleniem jęzorem na okrągło.Nie jest twardym facetem a jedynie maluchem trzymający się maminej spódniczki.Prezydencie,Gowin przynajmniej w jednej sprawie podjął męską decyzje i nie wystraszył się mumii z PSL-u.