Ceneo
/ 83.19.80.* / 2011-05-09 09:04
Sytuacja ta to wstyd i kompromitacja bezpośrednio zainteresowanych, ale także ich politycznych mocodawców?
Jak w tej sytuacji były Prezydent Miasta ma w ogóle moralne prawo zastanawiać się nad dalszym kandydowaniem? Powinien jak najszybciej udać się w czeluści politycznego niebytu.
Także dla P.O jest to kompromitująca sprawa; ktoś rekomendował, ktoś popierał. ktoś wspierał, ktoś nie miał odwagi podjąć radykalnych decyzji, jeszcze przed wyrokiem sądowym etc.
Mam nadzieję, że "Ktosie" będą mieli cywilną odwagę przyznać się, wziąć odpowiedzialność i ... także udać się w czeluść politycznego niebytu.
Niestety to jest jeden z dowodów do czego prowadzi partiokracja, monopolizacja życia politycznego i wyborczego przez partie polityczne, poza wszelka kontrola społeczną.
Szerzej na ten temat: Partiokracja - de Gaulle ja ucywilizował, kto stawi jej czoła w Polsce na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com. Polecam!!!