Wynik wyborów to chyba też kara dla mieszkańców Elbląga którą nie wiadomo za co i po co sobie Elblążanie wymierzyli. Wybrali prostego chłopa który każdym wypowiadanym słowem daje dowód na swój prymitywizm. Czy taki gość, z takim potencjałem wystarczy do zarządzania mieściną? Tego nie wiem. Zawsze lepiej gdyby rządził ktoś większy. No ale sami Elblążanie sobie wybrali. Mieli przecież lepsze wybory.

Całkiem sensownie mówi prezydent.

Jak jest kara - powinny być też wnioski i nauka. Pytanie czy władza wyciągnie wnioski. To nauka nie tylko dla PO, ale dla wszystkich partii - obywatel nie tylko głosuje raz na 4 lata ale może, zirytowany, pogonić wcześniej ze stołka.

A Polska to nie tylko Warszawa. Jak PO chce odzyskać Elbląg, to niech przypomni sobie że takie miasto istnieje, że istnieje zaniedbana Polska północno-wschodnia, gdzie nadal brak infrastruktury oraz wysokie bezrobocie. Zupełnie inna sytuacja jest we Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach, czy Warszawie, a inna w Elblągu, Koszalinie, Słupsku czy nawet w Trójmieście.