Zakupiłam kilka hektarow łąk w jednym nieogrodzonym kawałku. W środku tych łąk znajduje się mała, zaniedbana działka o powierzchni ok 20 ar., która jest własnością gminy (również nieogrodzona). Ponieważ działka nie ma drogi zaproponowałam odkupienie jej od gminy. Gmina poinfromaowała mnie że ta 20 ar działeczka, bez możliwości dojazdu, została własnie wydzierżawiona na kilka lat (ani mnie ani poprzedniego właściciela nikt o tym nie poinformował).
Dodam że sprawdziłam w wydz ksiąg wieczystych oraz w geodezji i nigdzie nie ma ani słowa o możliwości przejazdu przez moją własność.

Bardzo prosze o wskazówke jak najlepiej byłoby zabrać sie za ten problem, gdyż urzędnicy nie chcą wycofać się z umowy dzierżawy, a ja nie mam najmniejszej ochoty uśmiechać się gdy obcy ludzie beztrosko poruszają sie po mojej własności każdego dnia do dzierżawionej działki.
Dziękuje!