Forum Forum prawneCywilne

Problem z sprzedażą/kupnem na allegro

Problem z sprzedażą/kupnem na allegro

pajelm / 2008-04-09 23:55
Witam, mam taki problem:

Wygrałem aukcje na allegro w której nie było ceny minimalnej, w aukcji było napisane ze zastrzega sobie prawo do zakończenia aukcji przed czasem.

Po zakończeniu akcji sprzedawca mi pisze ze nie sprzeda mi przedmiotu ponieważ nie satysfakcjonuje go cena. Kwota wylicytowania wynosi ~900zł a wartość przedmiotu 2500zł.
Jak wyegzekwować od użytkownika żeby sprzedał mi ten przedmiot za daną kwotę?

Prosze o pomoc.
Wyświetlaj:
Legion / 83.16.190.* / 2008-04-10 14:40
Po pierwsze dopisek "zastrzegam sobie zakończenie aukcji przed czasem" narusza regulamin allegro.

Po drugie skoro wygrał Pan aukcje - jest to rozumiane w świetle prawa jako prawomocna umowa kupna - sprzedaży której praw może Pan śmiało dochodzić w sądzie na sprawie o charakterze cywilnym. Tłumaczenia kontrahenta że cena jaka została wylicytowana są śmieszne - ponieważ po to istnieje opcja "cena minimalna" i aukcja z taką opcją ustala satysfakcjonująca cenę dla sprzedającego.

Typ aukcji w której Pan wygrał dany przedmiot nie miał opcji "Ceny minimalnej" także liczy się najwyższa zaproponowana cena - proste zasady licytacji !!!!!!!!!

Pozdrawiam
R
jgie / 83.5.89.* / 2008-04-11 16:15
"Legion", ma w zupełności rację. Niestety "Młody Rentier", tworzy własne prawo. Logicznym jest, że do spełnienia transakcji sprzedaży trzeba kupującego. Zeby komuś, coś sprzedać, musi być kupujący. Umowy są zobowiązaniami wzajemnymi. Art. 535 kc wyraźnie określa, cyt: " Przez umowę sprzedaży, sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę". Więcej Pan się dowie z kc, z rozdziału - wykonanie zobowiązań. Bez problemu pobierze Pan kc z internetu. Jest Pan na pewno na pozycji wygranej. Myślę, że jeśli wykaże Pan swoją stanowczość wobec sprzedającego informując go o dalszych przedsięwzięciach, w tym wpierw jednak poprzez allegro, to sprzedający wymięknie. O koszty niech Pan sie nie martwi. Przegrywający, obligatoryjnie, koszty zwraca.
Młody Rentier / 2008-04-11 13:46 / Bywalec forum
wszystko swietnie tylko jedno ale w polskim prawie nie ma takiej umowy jak kupno-sprzedaz jest natomiast umowa sprzedazy.

Najnowsze wpisy