Od 6-ciu lat jestem głównym najemcą mieszkania komunalnego i na początku roku podjąłem decyzję o wykupie mieszkania. Złożyłem odpowiednie wnioski i wpłaciłem koszta przygotowania mieszkania do wykupu, którego termin został wyznaczony na III kwartał 2008 roku. Wszystko odbywało się w trybie bezprzetargowym. Po zakończonych rokowaniach w spawie zbycia nieruchomości - podpisałem odpowiedni dokument i zostałem poinformowany o kwocie jaką muszę wpłacić na konto MPGN. Kwotę wpłaciłem, jednakże później okazało się, że MPGN chce się wycofać ze sprzedaży mieszkania pod pretekstem niezamieszkiwania przeze mnie przez cały okres 6-ciu lat. (Podnajem mieszkania był legalny i zgodę na niego wyraził zarząd MPGN - zarządca nieruchomości - za każdym razem podnajem związany był z moim przebywaniem na studiach, a obecnie pracą w mieście innym niż posiadam mieszkanie).
Moje pytania:
1.Czy po podpisaniu protokołu w sprawie zbycia nieruchomości w drodze bezprzetargowej - możliwe jest odstąpienie od wykupu mieszkania przez stronę sprzedająca tj MPGN? (poinformowali mnie, że oddadzą mi pieniądze i się nie zgodzą na wykup)
2. Czy powód jaki podają tj. to iż nie zamieszkiwałem i nie wiedzą czy mam zamiar zamieszkiwać w tym mieszkaniu po wykupie, jest wystarczający na przerwanie procedury wykupu? Przypominam, że studiowałem, a obecnie pracuję w innym mieście.
3. Czy jeżeli się nie zgodzą mogę wystąpić o odszkodowanie z poniesionych strat i kosztów (najpierw zaliczka, później cała wpłata na wykup mieszkania wiązała się z koniecznością zlikwidowania lokaty bankowej)?