Witam.
Miałabym do Was pytanie.
Mam problemy z zastępcą kierownika u siebie w pracy, który dowiedziawszy się o mojej orientacji totalnie zmienił do mnie stosunek.
Mam teraz problemy z dostawaniem wolnych dni, które on wyznacza, nie zostaje wliczona w ' grafik życzeń ' na następny miesiąc i tylko mogę pomarzyć jeśli potrzebuję dnia - dni wolnego - wolnych. Moje prośby sprzed 2miesięcy o 3dni wolnego zostały zlekceważone. Jest arogancki, chamski ( chodź nie wiem czy te słowo nie jest za słabe opisując jego zachowanie i postępowanie ).
Zastrasza mnie, że napisze pismo do głównego zarządu firmy, że niby nie wykonuje swojej pracy. Gdzie wcale to nie jest prawdą.
Ogólnie mam kierowniczkę na sklepie, która jest jego dziewczyną ale jest totalną ' c*** ' i chyba się go boi, bo po mojej rozmowie z nią na temat jego sytuacja nic się nie zmieniła.
Zastanawiam się czy powiedzieć jej o swojej orientacji ( bo z tego co mi wiadomo zastępca jej o tym nie poinformował ) i o tym jak sprawa wygląda czy zgłosić to gdzieś wyżej.

Proszę o Wasze rady co mam z tym zrobić, bo nie mogę znaleźć innej pracy a chodzić mi się do tej obecnej wcale nie uśmiecha i nie chce i długo tak nie wytrzymam.
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam Alicja