ŚWIADOMY33
/ 5.172.247.* / 2015-04-29 01:19
Znalezione na stronie NIEWYGODNE INFO:
Sztab Komorowskiego zaprezentował wczoraj nowe hasło, pod którym ma prowadzić finał kampanii wyborczej: "Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze". Czy to sygnał dla służb, podległych sondażowni, prorządowych telewizji i funkcjonariuszy odpowiedzialnych za liczenie głosów, aby dobrze przekręcić wynik wyborów?
Kampania wyborcza wpadła na ostatnią prostą. Kandydaci publikują nowe spoty, plakaty czy też realizują ostatnie etapy podróży po Polsce. Sztab Bronisława Komorowskiego zaprezentował wczoraj nowe hasło, pod którym ma prowadzić finał kampanii wyborczej: "Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze". Powstaje pytanie: czy slogan ten nie jest przypadkiem wezwaniem dla służb, podległych sondażowni, prorządowych telewizji i funkcjonariuszy, aby odpowiednio przekręcić wynik wyborów tak, by nie doszło do drugiej tury wyborów? Wszak jeśli do niej dojdzie, to Komorowski będzie musiał stanąć do debaty 1 na 1 z Dudą (prawdopodobnie), przez co zniweczy swoje szanse na zwycięstwo.
Paniczny lęk sztabu Komorowskiego przed drugą turą wyborów może tłumaczyć dlaczego władze naszego kraju podejmują działania, które mają przyczynić się do lepszego wyniku wyborczego "Bula". Przypomnijmy tylko, że rząd wpadł na pomysł, aby drastycznie ograniczyć liczbę lokali wyborczych w USA, Irlandii i Australii, a przez to utrudnić Polonii oddanie głosu na któregoś z przeciwników Komorowskiego. Ponadto wprowadzony przez ekipę rządową z dniem 1 marca nowy system ewidencji ludności "Źródło" ma poważne lukę, dzięki którym można pokusić się o zmanipulowanie wynikami wyborów na prezydenta RP. Sama PKW wydała w tej sprawie komunikat, w którym możemy przeczytać, że gminy mogą mieć poważne problemy ze stworzeniem prawidłowej listy wyborców na swoim terenie. W tym kontekście wezwanie do "rozstrzygnięcia wyborów w pierwszej turze" można odczytywać jako sygnał dla odpowiednich służb i funkcjonariuszy do wykorzystania możliwości (przykład systemu "Źródło") i zmanipulowania wynikami, by były one korzystne dla obecnego prezydenta. Niestety po tej ekipie możemy się spodziewać dosłownie wszystkiego.