chłopie nie bierz i nie pal tego więcej

nie, no na razie najważniejsze jest paru happy gejów i dzieci z probówki

Nie tylko banki, przemysł. Zrujnowano taką ważną dziedzinę gospodarki polskiej jak ogrodnictwo, sadownictwo z ogromnymi doświadczeniami,wspaniałymi naukowcami,
Szklarnie zlikwidowano, zaprzepaszczono dorobek wielu pokoleń . Na miejscu gospodarstw wybudowano domy deweloperskie. Ludzie zmuszani byli przez okrutny system do likwidacji oranżerii. Zadziałała zasada - w Polsce nic się nie opłaca. Teraz w moim regionie przeżyli tylko ci ogrodnicy co nie zważając na trudności postanowili się obronić. Pracują całe rodziny - bo to ich jedyne źródło utrzymania. Ale pracowników prawie nie zatrudniają.
Kiedyś był to ogromny rynek pracy. Zatrudnienie mieli inżynierowie, technicy oraz pracownicy fizyczni. Sady wycięto - żal patrzeć , jak na takiej ziemi buduje się markety. Ziemi, która powinna wydawać plony.