Lucius12
/ 195.248.88.* / 2012-04-22 16:48
Kłócą się jeden z drugim o byle głupotę, nie potrafią się zebrać w spółdzielnie produkcyjne żeby móc brać razem kredyty na promocję i transport czy obsługę księgową a potem narzekają...
Wystarczy pojechać do Niemiec, Włoch czy Francji żeby zobaczyć że na wsi ludzie potrafią się sami organizować i na 20-30 w zrzeszeniu jest któryś krewny z udziałowców który dorabia robiąc dla nich w mieście uzgodnienia, inny krewny, żona innego etc robi księgowość za tą grupę, inny organizuje pakowanie i znak handlowy, kolejny zajmuje się wysyłką czy spedycją i wszystko się obraca. U górali jeden drugiemu prędzej by sztachetą w zęby dał niżby wszedł w jakąkolwiek formę współpracy bo jego ojciec uszkodził kiedyś owieckę ojca jego a inny wyobracał kiedyś krewną etc i sprawa honoru ja pięści na następne pół wieku.
Mądrość ludowa.