negat
/ 188.123.202.* / 2015-09-13 16:40
Nie po słowach a po owocach ich poznacie. Zatem co PO i Pani Kopacz zrobili przez te 8 lat dla Polaków? Zgodnie z obietnicami przedwyborczymi PO miało być tak:
- Obniżenie podatków ( po dojściu do władzy PO podwyższyło podatek VAT, wprowadziło akcyzy na paliwa kopalniane w tym węgiel nie wspominając o wprowadzeniu innych pośrednich obciążeń). Niesamowite jest to, że rządzący w swej pazerności uderzają w najuboższych - przypominam, iż kwota wolna od podatku wynosi w naszym kraju dla osób fizycznych 3091 zł, wynika z tego, że państwo Polskie łupi obywateli żyjących na poziomie minimum egzystencji kwota, która określa to minimum wynosiła w 2014 roku 6529,08 zł. Zgodnie z danymi GUS poniżej minimum egzystencji żyje w naszym kraju około 2,8 mil osób. Zatem Pani Kopacz przemawiając do obywateli tego kraju nie powinna wypowiadać się o przyzwoitości gdyż w kontekście powyższych danych, jest to z jej strony ordynarna hipokryzja.
- Naprawa służby zdrowia (po 8 latach rządów jaśnie oświeconych ekspertów sytuacja przedstawia się tak, że lekarze zajmują się stekiem niepotrzebnych nikomu papierów, nie tym do czego są powołani czyli leczeniem. Na izbach przyjęć dokonywana jest selekcja pacjentów - będąc świadkiem takiej selekcji stwierdzam jedno, działania te bardziej odpowiadają definicji eugeniki niż leczenia).
- Zmniejszenie zatrudnienia w administracji publicznej - zatrudnienie zgodnie z danymi GUS w administracji publicznej wynosiło w 1989 roku 160 tys. osób obecnie to armia 444 tys. osób, przy czym za rządów PO zatrudniono rekordową ilość urzędników bo aż 60 tys.!!! Dla wiadomości młodych w 1989 roku posługiwano się liczydłami, dziś wszystkie urzędy korzystają z uroków informatyzacji.
- Polacy mieli wracać do kraju "zielonej wyspy wzrostu" - z Polski zgodnie z danymi GUS za rządów PO wyjechało 2,3 mil osób, mało tego z naszego kraju uciekają nawet Syryjscy uchodźcy.
- PO obiecywało Polakom rządy prawa, politycy tej formacji mieli być niczym żona Cezara - tymczasem aferom i marnotrawstwu środków publicznych nie ma końca. Zgodnie z raportem NIK za rządów PO straty z tytułu "finansowych nieprawidłowości" wynosiły odpowiednio : 2010 r. - 14,5 mld zł, 2011r.- 14,2 mld zł, 2012 r. - 18,7 mld zł - po 2012 roku nie znalazłem statystyk więc śmiem twierdzić, że zakazali ich publikacji lub najzwyczajniej w świecie porzucono badania nad tym zagadnieniem kierując się chorym interesem rządzących.
W pogoni za pieniądzem obywateli PO nie zawahało się na moment przed bezwzględną nacjonalizacją środków zgromadzonych na OFE - przez przypadek Pan Sikorski wyraził prawdziwy pogląd w tym temacie - oczywiście szybko prostując swoje "przejęzyczenie". Z naszych emerytur pozostały nam nic niewarte zapisy na kontach ZUS. Owej mikroskopijnej mitycznej emerytury mało kto dożyje, biorąc pod uwagę ciągłe wydłużanie wieku w jakim Polacy mają przechodzić na upragnione emerytury. Wszystkie te działania wpisują się w ogólną idę "by żyło się lepiej" naturalnie naszym "elitom". Reasumując jako obywatel tego kraju twierdzę, że obietnice Pani Kopacz są miej warte aniżeli papier, na którym je spisano. Równie krytycznie oceniam programy partii opozycyjnych. Jedni i drudzy uprawiają politykę spalonej ziemi (stan w jakim Komorowski pozostawił swojemu następcy Kancelarię jest na to najlepszym dowodem). Celem samym w sobie owej pokracznej polityki, jest li tylko wyniszczenie przeciwnika. Interes kraju oraz jego obywateli schodzą na drugi plan o czym dobitnie świadczy obecny stan Państwa. W mojej ocenie Polsce potrzebne są rządy ekspertów (nie prymitywnych politykierów), myślących w kategoriach interesu narodowego w perspektywie lat 20, nie jednej kadencji. Obawą napawa mnie fakt, że polska demokracja jest lustrzanym odbiciem demokracji szlacheckiej – czy 123 lata zaborów niczego nas nie nauczyły?