lenin, hitler i stalin napisali równie 'mądre' teksty, ale jak dotychczas żaden z nich nie potrafił swojego Narodu postawić na równe nogi. Takich cytatów na kopy i mendle znaleźć można w różnych 'wydawnictwach', tymczasem jednak prześcigamy w rozwoju te państwa, które poszły inną drogą. Tylko nie pisz tu o np. Czechach, Węgrach czy Słowakach bo zwykle przeciętny opiniodawca nie ma bladego pojęcia co tam się dzieje. Ponadto wymienione państwa są dużo mniejsze niż My i struktura narodowościowa jest zdecydowanie bardziej jednolita. Np. Czesi realizują wariant 'niemiecki', którego My za żadne skarby nie chcemy przyjąć. Słowacy zaś są zdecydowanie bardziej skromniejsi od Nas, tam przeciętnej rodzinie nie przychodzi do głowy mieć dom, mieszkanie, dwa lub trzy samochody a na urlop jeździć do 'egzotycznych' krajów. O Węgrach teraz trudno cokolwiek napisać, za kilka lat zobaczymy jakie będą efekty ich ścieżki rozwoju. Aby opiniować rozwój b. Jugosławii versus Polska, należałoby najpierw Nas podzielić na niezależne mniejsze państwa (Śląsk, Wielkopolska, Mazowsze, Pomorze itp.) oczywiście pierwej doprowadzając do konfliktu zbrojnego pomiędzy nimi. O Bułgarii lub Rumuni to chyba słuchać nie zechcesz? Cytując tekst p. Łysiaka, właśnie Ty posługujesz się czystą teorią. Taką samą teorię można wysnuć w stosunku do WSZYSTKIEGO bo wszędzie znaleźć można coś, co nie jest idealne. ...ponarzekać każdy głupek potrafi. Jeśli zaś wraz z p. Łysiakiem wolicie żyć w innym ustroju, do Białorusi nie jest wcale daleko a i do Rosji też Was chętnie przyjmą jako emigrantów politycznych. Ja gdybym miał pewność, że tam będzie mi lepiej niż w Polsce, minuty dłużej nie zastanawiałbym się nad wyborem miejsca do życia. Zresztą wcale nie musicie popadać w taką skrajność, w UE można dość dowolnie wybierać miejsce zamieszkania. Wasz problem polega jednak na tym, że chcecie mieć tak samo jak np. p. Kulczyk, ale nie chcecie (nie chcieliście) zaryzykować swoim życiem. Polska hipokryzja jest przerażająca, 'wszyscy' kradli ale tylko ci którym nie udało się ukraść wystarczająco dużo, teraz mają o to pretensję.