Wprost niesamowite!!! Wierzyc sie nie chce, ze mamy taki Rzad i nie mozna nikogo pociagnac do odpowiedzialnosci.Panie Prokuratorze Generalny gdzie Pan jest cz7y nie slyszy Pan p. Modzzelewskiego, ktory wprost mowi o przestepstwiew rzadzie.Gdzie my zyjemy?

Pragnę przypomnieć że nie kto inny jak w/w profesor jest współautorem VAT druków PIT największych w momencie wprowadzania w EUROPIE.Teraz zapewne w oparciu o Instytut spraw podatkowych z chęcią stworzy nam "nową Irlandię".Pan profesor zapomniał jaka była krytyka jego "fantastycznych" Vatowskich pomysłów w momencie wprowadzania a były to lata 90 te - spotkania z dyrektorami central handlu zagranicznego , którzy już wtedy mówili o oderwaniu się jego i ekipy Pana Balcerowicza od ziemi. Cóż za konsekwencja 22-23-23-może 50 % bo będzie łatwiej liczyć.Tylko kto w tym bałaganie jeszcze będzie chciał pracować ?????????

A ile frm zniszczył Pan Modzelewski gdy wprowadzał VAT .temu PANU WYDAJE SIĘ ŻE NIE PAMIĘTAMY JAKI SYF ON ZROBIŁ

"(...) podatki wpływają do budżetu tylko dlatego, że podatnicy je płacą. Gdyby wszyscy się w końcu przeciwko tym absurdalnym przepisom zbuntowali, to żadna prokuratura ani urząd tych pieniędzy nie ściągnie." I to powiedział człowiek systemu!
Ludzie! Jest nadzieja! Jeśli wszyscy przestanemy płacić podatki, to ta cholerna zgraja pasożytów zdechnie w oka mgnieniu!

co do kwestii wyłudzeń podatku VAT przywoływany ma niewątpliwie doświadczenie, praktykę i wizję na przyszłość

Proponuje podnieść podatek VAT do 90%
Sprawdzać wszystkie przepływy pieniężne między
firmami i osobami na kontach bankowych.
W zamian za wzrost dochodów państwa proponuję
podnieśc diety poselskie 3 krotnie.
To samo powinno dotyczyc ministrów, dyrektorów
, pracowników pracujących w zarządach.
Urzędnikom powinno wystarczyć 2x
Dla firm jednoosobowych podnieść koszty prowadzenia firmy z 1000 zł do 3000 zł
na ZUS I składkę zdrowotną,
gdyż z pewnością oszukują i wykazują straty.
Zwylki pracownicy na umowe o prace tez niech płacą 3000 zł na ZUS. Oni z pewnością
też oszukują i dogadali się z pracodawcą, że
pod stołem zarabiają powyżej 10 tys.
Niech żyje nam PO i prezes naszego klubu
p. Rostowski i jego zastępca premier Tusk.
Hura, hura, hura . Niech nam żyją 200 lat.

Żeby oddać cesarzowi co cesarskie, to profesor-minister tworzył system VAT, a teraz doradza, jak go "interpretować".

W swoich ocenach dla mnie jest niewiarygodny, aczkolwiek troczę racji ma.

Jak taki będzie kierunek zmian, to chyba pozostają tylko raje podatkowe celem emigracji.

A temat jest w kadrach urzędów skarbowych i ich zdolnościach analitycznych. Teraz zajmą się ściganiem maluczkich za brak kas fiskalnych albo błędny opis towaru na paragonie, a rekiny = przekręciarze będą bezkarni, bo trudniej ich wyśledzić i trzeba im przekręt udowodnić, a na koniec może się trafić jakaś koperta albo lokata w raju, bo rekin lubi łykać płotki.

Przecież projekt nowelizacji przepisów już jest gotowy. W każdym normalnym kraju minister finansów w takiej sytuacji pożegnałby się ze stanowiskiem. Ale u nas nie ma żadnej poważnej debaty, co działa nie tylko na niekorzyść uczciwych podatników, ale degeneruje cały system państwa.

Państwo to oni (głupi urzędnicy i skorumpowani politycy).