I bardzo dobrze, że powstają firmy, które oferują usługi optymalizacji podatkowej, jeśli robią to tylko zgodnie z obowiązującym prawem to nie widzę w tym nic złego. Życie nie znosi próżni, jak ktoś może płacić mniejsze podatki np. w Czechach to będzie to robił, taka jest naturalna kolej rzeczy.
Smutne natomiast jest to, że nasz rząd i nawet bardzo mądry profesor, specjalista od podatków nie jest zainteresowany szukaniem przyczyny, takich działań. Panie profesorze może po prostu w Polsce jest zbyt wysokie obciążenie podatkowe w stosunku do jakości oferowanych świadczeń i usług ze strony Państwa.
Czy Pan profesor nie słyszał nigdy o krzywej Laffera, to co Pan opisuje jest skutkiem zbyt wysokich(nominalnych) podatków i skomplikowania systemu podatkowego. Ludzie chętnie zaczną płacić podatki w Polsce(nie tylko Polacy), gdy obniżymy je do akceptowalnego poziomu, gdy sprawimy, że nasz system podatkowy będzie przejrzysty i czytelny, gdy będzie konkurencyjny do systemów innych państw.
Może w Polsce bezrobocie jest na poziomie 13-14% bo rząd nie sprzyja przedsiębiorcom, a raczej robi wszystko, żeby utrudnić im życie. W kapitalizmie w odróżnieniu od socjalizmu to przedsiębiorcy, a nie Państwo dają zatrudnienie i gdy oni będą mieli się dobrze to chętnie zatrudnią więcej osób, gdy będą chcieli np. rozszerzyć działalność. Rola rządu jest pośrednia, ale bardzo ważna, może obniżyć koszty pracy, upraścić system podatkowy, zlikwidować koncesje, zezwolenie itd.
To jest droga do wzrostu gospodarczego i w konsekwencji do wzrostu wpływów do budżetu państwa Panie profesorze, a nie stworzenie jeszcze bardziej opresyjnego aparatu podatkowego.
Problem jest tylko w tym, że w Polsce jest zbyt wielu socjalistów, którzy nie mają pojęcia jak powinna działać normalna kapitalistyczna gospodarka. System jest nie wydolny i to jest coraz bardziej widoczne, ale nasz imperator Donald T. cały czas opowiada nam jak to jest pięknie i jak będzie pięknie.
Smutne jest to, że bardzo wielu Polaków ma świadomość, że król jest nagi i że idziemy w złym kierunku, ale stara się o tym nie myśleć, godzi się na coraz większe jarzmo nakładane przez fantastycznego cudotwórce Donalda T.
W budżecie brakuję naprawę dużo pieniędzy - OFE, Lasy Państwowe(25% powierzchni Polski).
Quo Vadis Polsko...