W innym miejscu wskazaliśmy:

1. "Taki wyga jak Antoni Maciarewicz powinien rozpytać w IPN zanim uczonego z polskiej uczelni uznał za, i włączył do grona ekspertów swojej Komisji

Teraz dodajemy :

2. Jasne ,że rektor AGH nie ma racji gdy podnosi, że prof Rońda "nie zna się na katastrofach lotniczych" bo przecież został powołany (albo sam się zgłosił) do badania tego aspektu "dynamiki ciała stałego' , na którym się zna. Więc fakt, że hańba rektorowi AGH.

3. Człowiek , który "uwalił" amerykański offset w fabryce amunicji w Pionkach (powiązany z programem zakupu F-16), powinien być szczególnie prześwietlony przez IPN, zanim dopuszczony.


4. Mogą zatem, spotkać Antoniego Maciarewicza jeszcze inne drobne przykrości i rozczarowania, jeśli "resort" wydał ekspertom z polskich uczelni (których Maciarewicz nie prześwietlił w IPN) hasło do destrukcji. Na szczęście jest p. Lasek - i idiotyzmy i pokrętność tego Pana przekonały już wszystkich ŻE BYŁ WYBUCH.

Taki POważny dziennikarz...:):):):)......Tak sobie z niego pan profesor POkpił...:):):).....Pan prof. Ronda potraktował tego PO propagandystę tak jak on traktuje" swoich" telewidzów...:):):):)