J.M.
/ 83.11.89.* / 2013-11-28 17:27
Czy ktoś z szanownej Komisji Etyki i innych "gron"
zastanowił się,co się musiało stać,że mądry i trzezwy
człowiek raptem sam się pogrąża ?
Czy Państwo nigdy nie słyszeli o "propozycjach nie
do odrzucenia" ?
Może to jest właśnie ten przypadek.Wypadałoby sprawdzić
przed wydawaniem wyroków.
Wiem,że mojego wpisu nie puścicie,ale poczytajcie sobie sami,a adresu nie podaję.Ostatnio o adres pytało UB.